Dużo się mówi w edukacji o popełnianiu błędów, że jest cenne dla procesu uczenia się. Jednak uczniowie obawiają się popełniać błędy, gdyż są za nie karani krytyką lub słabym stopniem, a nie chcą się kompromitować przed koleżankami i kolegami. Przedstawię kilka działań prowadzących do zaprzyjaźnienia się z popełnianiem błędów.
Czytać (pisać), czy nie?
Muszę podziękować Jarosławowi Kordzińskiemu, bo jego teksty bardzo często skłaniają mnie do przemyśleń. Dziś, nawiążę do jednego z nich bardzo krótko[1], bo nie będzie to polemika czy analiza, lecz szybka refleksja na temat takiego właśnie, publicznego „szukania rozwiązań na nowe czasy” i zastanawiania się, co też szkoła jeszcze powinna[2] i dlaczego… Czytam artykuł uważnie, w tym dołączone, obszerne cytaty, potakuję, dopowiadam sobie przykłady i konteksty, i... im bliżej końca lektury, tym bardziej się zastanawiam, co z tego wszystkiego wynika, ile to już takich tekstów, mniej lub bardziej rzeczowych (łącznie ze swoimi własnymi) w życiu przeczytałem i niczego nowego się nie dowiedziałem… Przestaję się już nawet dziwić, że na tę biegunkę dezyderatów i diagnoz niektórzy reagują wzruszeniem ramion, a inni szukają edukacyjnych rozwiązań w posunięciach radykalnych.
Wpływ szkoły na przyszłość młodych osób
W kontekście dynamicznych zmian społecznych, rola szkoły jako instytucji kształtującej nie tylko wiedzę, ale także umiejętności społeczne, staje się kluczowa. Współczesna edukacja wymaga nie tylko przemyślenia metod nauczania oraz dostosowania ich do potrzeb młodych osób, aby mogła skutecznie przygotować ich do życia w złożonym i szybko zmieniającym się społeczeństwie. Wymaga także włączenia uczniów i uczennic w debatę o szkole – w końcu to oni powinni przede wszystkim powiedzieć, jaka ona powinna być i na co musi zwrócić większą uwagę.
Jak zadbać o głos nauczyciela?
Powrót do pracy wiąże się dla nauczycieli ze wzmożonym wysiłkiem głosowym, z którym będą mieli do czynienia regularnie przez najbliższe 10 miesięcy. Wielogodzinna praca głosem to dla pedagogów nie lada wyzwanie, na co wskazują statystyki. Przewlekłe choroby narządu głosu znajdują się na 3. miejscu najczęściej diagnozowanych w Polsce chorób zawodowych. Z tego powodu Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy (CIOP-PIB) zachęca nauczycieli, ale także przedstawicieli innych zawodów pracujących głosem oraz ich pracodawców do włączenia się w kampanię społeczną pn. „Pracuję głosem”.
Szkiełko i oko nad misą z wodą
Z tym słuchaniem, co w misie dźwięczy, było tak. Działo się to w Centrum Nauki Kopernik w czasie sierpniowej konferencji Pokazać-Przekazać 2024[1]. Jeden z warsztatów dotyczył współuczestnictwa w eksperymentowaniu dzieci (Towarzyszyć, ale jak? Eksperymentowanie z dziećmi, prowadzące: Natalia Arciszewska i Iga Cieślak)[2]. Mieliśmy zadania do wykonania, grupowe, przy różnym sposobie wsparcia. Było więc przede wszystkim doświadczanie i dyskusja wokół tych naszych doświadczeń. Nie było przekazywania wiedzy teoretycznej tylko zaaranżowanie sytuacji edukacyjnych. Zatem było to tworzenie środowiska edukacyjnego i pozwolenie nam doświadczać. Wczuć się w rolę uczniów a potem wspólnie przedyskutować. Idea cyklu Kolba w praktycznym działaniu. Ogromnie jestem zadowolony z tego uczestnictwa i doświadczania.
Branża cyfrowa o cyfrowej transformacji edukacji: komputery w szkołach to nie wszystko. Komentarz
"Polskie szkoły podstawowe i ponadpodstawowe powinny być stale doposażane w nowoczesny sprzęt cyfrowy służący do prowadzenia zajęć edukacyjnych, ale jednocześnie konieczne jest pokazywanie uczniom i nauczycielom, jak z niego właściwie korzystać. Potrzeba także dostępu do platform e-learningowych i nauczania kompetencji cyfrowych nie tylko na lekcjach informatyki" – postuluje Związek Cyfrowa Polska w piśmie przesłanym do Ministerstwa Edukacji. (…) To stanowisko wymaga jednak komentarza.
Szkoła w stanie traumy
Z poznanym za pośrednictwem fejsbuka znanym terapeutą Tomaszem Bilickim zdarzyło mi się kilkakrotnie wymienić opinie; raz nawet spotkaliśmy się na żywo w progach STO na Bemowie, by porozmawiać o kondycji polskiej edukacji. W początkowej fazie naszej znajomości podzieliłem się z Tomaszem przemyśleniami o polskiej szkole, jakie zawarłem w dwuczęściowym artykule na blogu „Rodziców doli żałobny rapsod”. Jego lektura wywołała taki oto fachowy komentarz mojego Kolegi: „Lęk, nieufność, złość, zniecierpliwienie (drażliwość)… To objawy traumy. Trauma tłumaczyłaby, dlaczego nie ma zmiany. Szkolenia i psychoedukacja, publikacje, konferencje, apelowanie do zdrowego rozsądku przy traumie nie zadziałają”.