Projekt na szkołę pracującą metodą projektu

Typografia
  • Smaller Small Medium Big Bigger
  • Default Helvetica Segoe Georgia Times

Jakiś czas temu zdecydowano o wprowadzeniu zmian w ustnej maturze z języka polskiego. Maturzysta ma za zadanie przygotować opracowanie wybranego tematu i zaprezentować go w czasie egzaminu dojrzałości. Świetnie, jest to pewien krok na drodze do przygotowania do dojrzałego życia. Kilka lat doświadczeń z taką formą matury zaowocowało ostrą krytyką ze strony nauczycieli. Argumentem przeciw jest to, że uczniowie ściągają prezentacje z internetu. Nie mogę zrozumieć takiej argumentacji. Przecież, gdyby nauczyciel towarzyszył uczniowi w przygotowaniu i w przeprowadzeniu projektu maturalnego, wiedziałby, czy jest on ściągnięty z internetu, czy opracowany samodzielnie. Oczywiście nauczyciel musi mieć czas na taką pracę z uczniami. I problem leży tu, a nie w ściąganiu.

Powinniśmy stworzyć nauczycielowi warunki do prowadzenia zarówno projektów maturalnych, jak i innych. Bo korzyści z realizacji projektu nie da się przecenić. Należy zrobić miejsce dla projektu w polskiej szkole!

Brałam udział w wielu maturach „starego typu”, gdzie uczeń był odpytywany ze znajomości lektur. Często były to żenujące wystąpienia, które obnażały brak umiejętności formułowania wypowiedzi i wygłaszania opinii. Komisja naprowadzała zdającego, podpowiadając mu słowa – np. prawidłowa odpowiedź zaczyna się na literę „p”. Egzaminatorzy wykazywali zazwyczaj pełne zrozumienie dla stresu i formy monosylabowych odpowiedzi „wyciskanych” ze zdającego. I rzeczywiście, komisja powinna być litościwa, bo w czasie nauki uczeń nie miał przecież okazji wypowiadać się publicznie, nie trenował tej umiejętności. Do tej pory przeważnie pisał wypracowania na zadany temat, czasami odpowiadał na pytanie nauczyciela: „tak” lub „nie”. A teraz nagle wymaga się od niego prezentacji. Najlepiej więc kupić taką prezentację lub ściągnąć z internetu, a następnie nauczyć się jej na pamięć i liczyć na to, że komisja nie będzie miała pytań. Taki egzamin maturalny faktycznie nie ma sensu. Zresztą tak samo jak odpytywanie z przeczytanych (bądź nie) lektur.

Dobrze by było, byśmy zadali sobie pytanie: „Po co uczymy?”. I przypominali je sobie przy każdym realizowanym temacie. Warto również zajrzeć do „Kluczowych kompetencji w uczeniu się przez całe życie”. Cóż tam czytamy wczęści poświęconej językowi ojczystemu? „Osoby powinny posiadać umiejętność porozumiewania się w mowie i w piśmie w różnych sytuacjach komunikacyjnych, a także obserwowania swojego sposobu porozumiewania się i przystosowania go do wymogów sytuacji. Kompetencja ta obejmuje również umiejętność rozróżniania i wykorzystywania różnych typów tekstów, poszukiwania, gromadzenia i przetwarzania informacji, wykorzystywania pomocy oraz formułowania i wrażania własnych argumentów w mowie i piśmie w przekonywujący sposób, odpowiednio do kontekstu“.

Może lepiej przeanalizować tę pozycję, zamiast kruszyć kopie o kanon lektur? Stwórzmy nauczycielom przestrzeń do prowadzenia projektów uczniowskich i przestańmy krytykować prezentację projektu podczas egzaminu dojrzałości. A już zupełnie nie zajmujmy się tym, co nauczyciel powinien polecić do przeczytania uczniom. Ech, rozmarzyłam się trochę w przerwie ważnej dyskusji o tym, czy Sienkiewicz cały, czy we fragmentach i czy Platon „wygryzie” Jana Pawła II.

Nota o autorze: Danuta Sterna, nauczycielka matematyki, która chciałaby mieć miejsce na realizację projektów w ramach lekcji swojego przedmiotu.

(Gazeta Szkolna, 30.06.2008)

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?
Zaprawdę powiadam Wam - likwidacja matury rozwiązuje WSZYSTKIE problemy z maturą. Średnia ocen na św...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie