To wiedza o rozwoju dziecka, nabyta podczas pięciu lat studiów pedagogicznych, oraz pierwsze doświadczenia nauczycielskie uczyniły ze mnie – biologa, rzecznika nauczania przyrody w szkole podstawowej. Od ponad trzech dekad pozostaję wierny poglądowi, że w klasach 4-6 potrzebny jest przedmiot poświęcony całościowemu poznawaniu świata, bowiem dzieci na tym etapie rozwoju nie są jeszcze zdolne do rozumienia aparatu pojęciowego poszczególnych nauk przyrodniczych. To jest w ich życiu czas gromadzenia różnorodnych, niekoniecznie uporządkowanych informacji i doświadczeń, nauki samodzielnego działania, kształtowania się zainteresowań, a także intensywnego rozwoju społecznego. W sumie – z perspektywy szkolnej i pedagogicznej, niezbędny okres przygotowawczy do późniejszego systematycznego zgłębiania różnych dziedzin wiedzy. Zupełnie słusznie na tym właśnie etapie, po klasie szóstej, przez pierwsze dwie dekady XXI wieku kończyła się w Polsce edukacja podstawowa.

Dużo mówi się dziś o sztucznej inteligencji. Jedni widzą w niej zagrożenie, inni – potencjał, dostrzegając jej znaczący wpływ na przyszłość uczenia się. Rzadko jednak patrzymy na AI nie tylko jako na narzędzie, lecz także jak na członka zespołu. Coraz częściej pojawiają się doniesienia o badaniach w tym zakresie. Jednym z nich jest eksperyment przeprowadzony przez zespół pod kierunkiem Ethana Mollicka z Wharton School Uniwersytetu Pennsylvania w Filadelfii. Wnioski z tych badań mogą stać się inspiracją również dla edukacji.

John Hattie jest profesorem University of Melbourne - Graduate School of Education. Jego badania edukacji, prowadzone od 30 lat, są syntezą ponad 100 000 badań obejmujących ponad 300 milionów uczniów na całym świecie. Według mnie te badania są największymi badaniami / analizami edukacyjnymi prowadzonymi w świecie. Warto się im przyglądać, gdyż dają wskazówki, co się „opłaca” stosować w nauczaniu / uczeniu się. Z całą pewnością także w naszej edukacji szkolnej.

W wywiadzie, jakiego 31 marca Barbara Nowacka udzieliła w studiu RMF24 redaktorowi Tomaszowi Terlikowskiemu, pojawił się niezwykle dla mnie interesujący wątek. Oto z okazji rocznicy zarządzenia dobrowolnych prac domowych w klasach 4-8 dziennikarz zadał ministrze pytanie: Coś się zmieni?!. Usłyszał, że jako ministerstwo musimy poprawić komunikację i wsparcie dla nauczycieli, żeby wiedzieli, że prace domowe nie są zabronione, tylko są nieobowiązkowe

Dojazdy, plotki, presja i brak możliwości zdobywania doświadczeń – tak wygląda codzienność młodych ludzi z małych miejscowości i wsi. A jest ich w Polsce ok. 1,5 miliona. Choć z perspektywy dużego miasta może wydawać się, że młodzi mają obecnie absolutną swobodę poruszania się i korzystania z życia, to wnioski z badania “Ważni ludzie z małych miejsc. Głosy młodzieży z małych miejscowości” pokazują, że jest wiele miejsc na mapie, w których autobus kursuje kilka razy dziennie, nie ma kawiarni, paczkomatów, siłowni, zajęć sportowych czy muzycznych, sklepy zamykają o 15-tej, a premiery kinowe w pobliskich miastach pojawiają się z półrocznym opóźnieniem.

O wprowadzenie do bilansu zdrowia dwulatka oceny obecności sygnałów mogących wskazywać na zaburzenia ze spektrum autyzmu - apelują konsultanci krajowi, klinicyści i eksperci, ponieważ tylko wczesne rozpoczęcie terapii może przynieść oczekiwane efekty. Potrzebne są też wytyczne dla placówek ochrony zdrowia i oświaty dotyczące ich współpracy, uporządkowania i wystandaryzowania ścieżki diagnostycznej.

Jako nauczyciel wielokrotnie doświadczyłem sytuacji, które wymagały nie tylko mojej interwencji dydaktycznej, ale także wychowawczej. Ostatnio, podczas drobnego konfliktu wśród uczniów, spotkałem się z reakcją rodziców, która skłoniła mnie do głębszych refleksji nad naszą wspólną rolą w kształtowaniu kompetencji społecznych młodych ludzi.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie