Przykład edukacji zdrowotnej w szkołach, pomyślanej jako próba zebrania w jeden przedmiot rozproszonej po różnych przedmiotach wiedzy o zdrowiu człowieka, pokazuje jak łatwo możemy torpedować sensowne pomysły, kiedy nasza klasa polityczna nie jest zdolna wypracować porozumienia ponad podziałami w edukacji narodowej. Gdzie dwóch Polaków tam trzy nie dające się pogodzić ze sobą koncepcje działania?
Zapominamy! Jak zatem zapamiętać?
Według neurobiologów Blake Richardsa i Paula Franklanda celem zapamiętywania jest nie tylko dokładne przechowywanie informacji, ale również selekcja informacji na potrzebne i niepotrzebne ze względu na przetrwanie gatunku[1]. Patrząc z tej perspektywy, zapominanie nie jest porażką pamięci, może to wręcz być inwestycja w bardziej optymalną strategię zapamiętywania.
Mało co dobrego w oświacie na otwarcie roku 2025
Nie zamierzam ukrywać zawodu, jaki sprawiły mi działania Ministerstwa Edukacji Narodowej w ciągu pierwszego roku po wyborach. Miało być zupełnie inaczej, po nowemu, tymczasem mam wrażenie déjà vu – politycy powtarzają stare błędy i propagandowe chwyty, obiecując jak zwykle, że już zaraz, za chwilę, ich genialny plan odmieni oblicze polskich szkół i przedszkoli. Niestety, z mojego punktu widzenia ostatnia zmiana na lepsze miała miejsce ćwierć wieku temu i nic nie rokuje powtórki.
Cyberprzemoc lub cyberagresja dotyka co jedenastą nauczycielkę/ nauczyciela
9 proc. polskich nauczycieli i nauczycielek doświadczyło cyberprzemocy lub cyberagresji ze strony swoich uczniów lub ich rodziców - wynika z badań dr. hab. Łukasza Tomczyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego. To temat tabu, a przecież nauczycielom należy się wsparcie - ocenia naukowiec.
O poczuciu przynależności do szkoły
W badaniu PISA 2022, oprócz zagadnień tradycyjnie badanych, zadano 15-latkom także pytania o ich ocenę przydatności szkolnej edukacji i to, jak się w szkole czują. Można mieć pewne zastrzeżenia do takiej formy zbierania ocen systemu edukacji, ale nie ulega wątpliwości, że powinno nam zależeć na tym, by osoby realizujące w szkole obowiązek nauki widziały w nim głębszy sens, uznawały później swoje szkolne doświadczenie za przydatne w ich życiu, zaś samą szkołę postrzegały jako przyjazne miejsce, które oprócz pogłębiania wiedzy buduje także ich pewność i samodzielność funkcjonowania w przyszłości.
Racjonalność instrumentalna a rozum komunikacyjny. Wyzwania dla współczesnej edukacji
Współczesna edukacja stoi na rozdrożu. Od dawna i coraz głośniej mówi się, że jej dotychczasowy model się wyczerpał, ukazując archaiczność i pilną potrzebę redefinicji. Pod presją oczekiwań społecznych, politycznych i ekonomicznych pierwotne cele edukacji, takie jak wsparcie indywidualnego rozwoju ucznia, autonomia czy personalizacja nauczania, są często redukowane do dążenia do mierzalnych wyników. W tym kontekście zyskuje na znaczeniu refleksja nad dwoma przeciwstawnymi modelami racjonalności: instrumentalną, związaną z efektywnością i technicznymi aspektami edukacji, oraz komunikacyjną, podkreślającą znaczenie dialogu i wzajemnego zrozumienia.
Dlaczego uczeni krytykują reformę minister Nowackiej?
Dariusz Chętkowski napisał niedawno na swoim „BelferBlogu”, który czytam od lat z niezmiennym zainteresowaniem, o stosunku pedagogicznych akademików do działań Barbary Nowackiej: Nie przypominam sobie, aby przedstawiciele nauki krytykowali posunięcia Przemysława Czarnka. Nie kojarzę sprzeciwu akademików, gdy ówczesny minister edukacji i nauki snuł plany wprowadzenia obowiązkowej nauki religii lub etyki czy też matury z katechezy. Gdy rządził PiS, wcale lub półgębkiem wypowiadano się o polityce oświatowej rządu, teraz natomiast uczeni z rozmachem psy wieszają na Barbarze Nowackiej. (...)