Nie zamierzam ukrywać zawodu, jaki sprawiły mi działania Ministerstwa Edukacji Narodowej w ciągu pierwszego roku po wyborach. Miało być zupełnie inaczej, po nowemu, tymczasem mam wrażenie déjà vu – politycy powtarzają stare błędy i propagandowe chwyty, obiecując jak zwykle, że już zaraz, za chwilę, ich genialny plan odmieni oblicze polskich szkół i przedszkoli. Niestety, z mojego punktu widzenia ostatnia zmiana na lepsze miała miejsce ćwierć wieku temu i nic nie rokuje powtórki.

9 proc. polskich nauczycieli i nauczycielek doświadczyło cyberprzemocy lub cyberagresji ze strony swoich uczniów lub ich rodziców - wynika z badań dr. hab. Łukasza Tomczyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego. To temat tabu, a przecież nauczycielom należy się wsparcie - ocenia naukowiec.

W badaniu PISA 2022, oprócz zagadnień tradycyjnie badanych, zadano 15-latkom także pytania o ich ocenę przydatności szkolnej edukacji i to, jak się w szkole czują. Można mieć pewne zastrzeżenia do takiej formy zbierania ocen systemu edukacji, ale nie ulega wątpliwości, że powinno nam zależeć na tym, by osoby realizujące w szkole obowiązek nauki widziały w nim głębszy sens, uznawały później swoje szkolne doświadczenie za przydatne w ich życiu, zaś samą szkołę postrzegały jako przyjazne miejsce, które oprócz pogłębiania wiedzy buduje także ich pewność i samodzielność funkcjonowania w przyszłości.

Współczesna edukacja stoi na rozdrożu. Od dawna i coraz głośniej mówi się, że jej dotychczasowy model się wyczerpał, ukazując archaiczność i pilną potrzebę redefinicji. Pod presją oczekiwań społecznych, politycznych i ekonomicznych pierwotne cele edukacji, takie jak wsparcie indywidualnego rozwoju ucznia, autonomia czy personalizacja nauczania, są często redukowane do dążenia do mierzalnych wyników. W tym kontekście zyskuje na znaczeniu refleksja nad dwoma przeciwstawnymi modelami racjonalności: instrumentalną, związaną z efektywnością i technicznymi aspektami edukacji, oraz komunikacyjną, podkreślającą znaczenie dialogu i wzajemnego zrozumienia.

Dariusz Chętkowski napisał niedawno na swoim „BelferBlogu”, który czytam od lat z niezmiennym zainteresowaniem, o stosunku pedagogicznych akademików do działań Barbary Nowackiej: Nie przypominam sobie, aby przedstawiciele nauki krytykowali posunięcia Przemysława Czarnka. Nie kojarzę sprzeciwu akademików, gdy ówczesny minister edukacji i nauki snuł plany wprowadzenia obowiązkowej nauki religii lub etyki czy też matury z katechezy. Gdy rządził PiS, wcale lub półgębkiem wypowiadano się o polityce oświatowej rządu, teraz natomiast uczeni z rozmachem psy wieszają na Barbarze Nowackiej. (...)

Uczenie się wzajemne rówieśników jest metodą od dawna stosowaną przez uczniów, zwłaszcza poza czasem szkolnym/studiami na przykład podczas przygotowywania się do sprawdzianów. Jak się jednak okazuje, wykorzystanie tej samej metody podczas zajęć może znacznie zwiększyć poziom stresu wśród uczniów/studentów, ale też przynosi im pewne cenne korzyści w nauce, co wynika z badań chińskich i amerykańskich naukowców.

Grupie studentów polecono ciche sabotowanie nauki podczas wykładu. Na przykład przyjmowanie zgarbionej postawy, demonstrowanie znudzenia i nierobienie notatek itp. Okazało się, że inni uczestnicy zajęć chętnie to zachowanie przejmowali i tracili koncentrację, robili o połowę mniej notatek, a na teście uzyskiwali podsumowującym uzyskiwali o około dziewięć punktów mniej.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Gdyby jeszcze Ministerstwo Edukacji chciało inwestować w takie rozwiązania, które z pewnością przyda...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
... i co to za określenie "świetliczanka" :( To jest nauczyciel z takimi samymi kwalifikacjami jak P...
Justyna napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Całkowicie się z Panią nie zgadzam, że nauczyciel WSPÓŁORGANIZUJĄCY nie przygotowuje się do zajęć! Ł...
Eleonora napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Poniosły emocje tego dyrektora i nie ma prawa wygadywać takich bzdur: (cyt) "trwają w niekoniecznie ...
Jan napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
Bardzo się cieszę że udało mi się dojść do, co prawda wtórnego, odkrycia które, o czym nie wiedziałe...
Jan napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Zróżnicowanie pensum - gdybyż to było takie proste! Nauczyciele coraz częściej będą mieli uprawnieni...
Sylwia napisał/a komentarz do Nauczyciele jako problem społeczny
Autor, jako dyrektor szkoły, musi wiedzieć, że problemem częściej jest nie przekraczanie 40-godzinne...
Jarosław Pytlak napisał/a komentarz do Kłopoty ze szkolnym ocenianiem
@Jan - no proszę, potwierdził Pan słuszność tego, co robimy w klasach 4-6 SP w szkole STO na Bemowie...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie