Wyrównywanie szans edukacyjnych stało się swego rodzaju polityczną mantrą, od której powtarzania powinna odmienić się polska rzeczywistość oświatowa. Niestety, wbrew oczekiwaniom i życzeniom polityków, tak się nie dzieje. Zaklinanie rzeczywistości poprzez nieustanne powtarzanie sloganu o wyrównywaniu szans jest skazane na niepowodzenie z trzech powodów.

Telefon komórkowy przestaje pełnić tylko funkcję narzędzia komunikacji i staje się coraz ważniejszym narzędziem rozrywki i edukacji. Multimedialne telefony komórkowe przestają służyć tylko do rozmów. Ich użytkownicy coraz częściej ściągają aplikacje multimedialne - filmy, gry czy programy użytkowe, obsługują pocztę elektroniczną, słuchają muzyki i wiadomości.
W raporcie „Laboratoria reform: wirtualne szkoły wyższe i innowacje w publicznej edukacji” The Education Sector, edukacyjny think tank z Waszyngtonu, porównał wpływ wirtualnych szkół na zmiany w amerykańskim systemie edukacji do roli, jaką iTunes firmy Apple odegrał na rynku muzycznym, dokonując przełomu w sposobie wyszukiwania i słuchania muzyki.
Przeważająca większość młodych Amerykanów, gdyby mieli ponownie rozpoczynać naukę, skorzystałaby raczej z różnych form kształcenia online. Wyniki badań portalu eLearners.com wskazują, że e-learning cieszy się w Stanach Zjednoczonych coraz większą popularnością i zaufaniem. Jest to zarazem trend globalny, o czym świadczy rozwój e-learningu w innych krajach.
John Taylor Gatto należy do najsurowszych krytyków współczesnego amerykańskiego systemu oświaty. Na przełomie lat 80. i 90. dwukrotnie zdobył tytuł Nauczyciela Roku Stanu Nowy Jork i trzykrotnie tytuł Nauczyciela Roku Miasta Nowy Jork. Publikujemy obszerne fragmenty jego tekstu, który ukazał się na łamach "Harper's Magazine".
Drobna zmiana sposobu finansowania szkół i najlepszych nauczycieli może przynieść wielkie zmiany w systemie oświaty. Wywiad Gazety Szkolnej z Lucjanem Pielą, profesorem Wydziału Chemii UW, który w latach 1993-1996 pełnił funkcje dziekana tego wydziału, członkiem Europejskiej Akademii Nauk oraz Belgijskiej Królewskiej Akademii Nauk.
Terminarz od maja do maja jest nieprzypadkowy. Sama książka ukazała się dopiero we wrześniu br., zatem tegoroczni maturzyści już nie będą mogli w pełni skorzystać z wytyczonego w publikacji kalendarza. Każdy rozdział zatytułowany nazwą miesiąca wnosi coś istotnego i warto wcześniejsze rozdziały przeczytać nawet, gdy po książkę sięgnie się w październiku lub później.

