Zdajemy sobie sprawę, że wielu nauczycieli idąc ścieżką zgodną z polską podstawą programową zmaga się z licznymi problemami. Przeładowany program nauczania, zbyt ogólnie zapisane wymagania, brak przestrzeni na to, co obecnie wydaje się kluczowe w edukacji… Wiemy, że jest to droga, którą czasami ciężko kroczyć – jest ona obszerna, nie zawsze jasna, a niejednokrotnie wymagająca czasu, który w przypadku pracy nauczycieli jest ograniczony.
Jak rozwijać kompetencje proinnowacyjne w szkole?
Patrząc na rozwój wydarzeń na świecie w ostatnich latach, można łatwo dojść do przekonania, że nasza przyszłość staje się coraz mniej przewidywalna. Trudniej przewidzieć możliwe scenariusze w świecie polityki, gospodarki czy zdrowia publicznego, można natomiast uznać, że edukacja staje się w tych czasach kluczowa dla zapewnienia rozwoju i w wymiarze osobistym i w ogólnospołecznym. Ważne jest gruntowne przemyślenie, czego powinna uczyć szkoła i jak może ona próbować przygotować młodych ludzi do funkcjonowania w świecie, którego nie znamy.
Sztuczna inteligencja nas zmieni/odmieni?
Prof. Stanisław Czachorowski zmierzył się z enigmą sztucznej inteligencji, która zaczyna pojawiać się w oświacie. To nie jest łatwy temat do analizowania, nic więc dziwnego, że pojawia się mnóstwo wątków, luźnych skojarzeń, a także mieszanina obaw i nadziei. Wiem, jak to jest, bo sam od dłuższego czasu próbuję odnieść się do problemu, nie jestem z tych prób zadowolony i chyba jeszcze nie będę. Dorzucę zatem kilka pytań i wątpliwości do jego projekcji.
Po drugiej stronie lustra
Co się stanie, kiedy ekspert z danej dziedziny, "przypadkiem", w sposób może do końca nie zamierzony, trafi do szkoły w roli nauczyciela i będzie chciał w sposób odpowiedzialny i rzetelny pomóc młodym umysłom zrozumieć dany przedmiot. Weźmy „na tapetę” na przykład - fizykę w szkole podstawowej. Posłuchajmy ciekawej historii profesora Lecha Mankiewicza i jego obserwacji "świeżego belfra".
Czy sztuczna inteligencja zagraża człowiekowi, a jeśli tak, to jak?
Główna teza tej wypowiedzi brzmi: sztuczna inteligencja i algorytmy wnoszą ogromną zmianę w nasze życie i są ciągiem innych, ewolucyjnych procesów, już od dłuższego czasu trwających. Sztuczna inteligencja (algorytmy) jako taka nie zagraża człowiekowi. To sam człowiek zagraża sobie samemu. Przed nami ogromne wyzwanie by nauczyć się żyć w nowym środowisku i z nowymi relacjami z nieludzkimi elementami naszego ekosystemu społecznego.
Co możemy robić dla rozwoju nastolatka?
Okres nastoletniego życia charakteryzuje się huśtawkami nastrojów, kryzysami tożsamości, wielką potrzeba społecznej aprobaty, nadmierna chęcią do ryzyka i przygody oraz pozornie całkowitą niezdolnością do myślenia o przyszłych reperkusjach podjętych działań.
Akt honorowej kapitulacji
Artykuł ten dedykuję mojemu młodemu kuzynowi, który zapałał świętym ogniem oburzenia, słysząc o zamiarze ograniczenia uczniom w naszej szkole możliwości korzystania ze smartfonów. Pałając, wyraził granitowe przekonanie, że będzie to zamach na ich wolność. Międzypokoleniowa rozmowa przy wigilijnym stole uzmysłowiła mi beznadziejność prób zawrócenia kijem smartfonowo-internetowej Wisły, nawet jeśli nie mylę się sądząc, że rwący nurt komunikacji online podmywa życie społeczne w ogóle, a zdrowie psychiczne w szczególności. Zanim jednak ogłoszę kapitulację, podzielę się z Czytelnikiem doświadczeniami koegzystencji z elektroniką osobistą w szkole. Uwzględnię przy tym pouczającą historią Kodeksu Smartfonowego STO na Bemowie, który w założeniu miał rozwiązać problemy, jakie dostrzegliśmy w rzeczonej kwestii z górą pięć lat temu.