Pandemia koronawirusa stworzyła nie tylko nową rzeczywistość dla szkół i ich uczniów, ale także dla rodziców. Można powiedzieć, że po raz pierwszy nauka ich dzieci wkroczyła do domów na tak dużą skalę, a oni stali się i jej świadkami i bezpośrednimi uczestnikami.

Wbrew temu, co mógłby sugerować tytuł, artykuł nie będzie dotyczył kadry kierowniczej oświaty, choć obok rozlicznych analiz zdalnego nauczania, pod kątem zachowania, postaw i opinii nauczycieli oraz rodziców, bardzo brakuje tego samego w odniesieniu do dyrektorów. Podejrzewam, że albo są oni automatycznie – choć niesłusznie – wrzucani do jednego worka z nauczycielami, albo zaniedbywani, jako że – poza nielicznymi – nieczęsto zabierają głos publicznie, preferując zasadę „Tisze jediesz, dalsze budiesz”.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nauczanie zdalne nie dorówna nauczaniu rzeczywistemu. Jednak możliwe, że będziemy musieli na nie częściowo przejść, a może nawet tylko takie kontynuować. Cały świat zastanawia się, jak to zrobić najmniejszymi kosztami.

Dziś o (nie)zwykłych lekcjach wychowawczych słów kilka. „Nikt nie rodzi się nienawidząc drugiego człowieka z powodu koloru jego skóry, pochodzenia lub wyznania. Ludzie muszą nauczyć się nienawidzić, a skoro są w stanie to zrobić, to są również w stanie nauczyć się kochać, ponieważ miłość jest bliższa ludzkiemu sercu niż jej przeciwność.” - mówił Nelson Mandela. Stworzyłam ten wpis, ponieważ chciałabym podzielić się z Wami, niezwykłymi w swej zwykłości, lekcjami wychowawczymi.

COVID-19 stworzył nową rzeczywistość w każdym aspekcie naszego życia - powstała dla wszystkich taka pandemiczna terra incognita. Pandemia zmusiła także szkolnictwo na całym świecie do zupełnie nowych form pracy i działań edukacyjnych. Była (jest) wielkim wyzwaniem dla wszystkich w nie zaangażowanych - pedagogów, uczniów i rodziców.

Oceniając gotowość szkół do startu nauczania zdalnego, co drugi polski edukator dał swojej placówce jedynkę. Przygotowywanie zdalnych zajęć zajmowało dużo więcej czasu i wyczerpywało psychicznie, a głównym utrudnieniem okazały się problemy z zapleczem technicznym u dzieci. Z drugiej strony przymus nauczania zdalnego zmienił metody pracy i nawyki edukatorów - można oczekiwać, że oświata stanie się bardziej nowoczesna. Takie wnioski przynosi ankieta, którą przeprowadził wśród nauczycieli Skriware, warszawski startup edukacyjny.

Rodzice ze szkołą. Szkoła z rodzicami. Temat trudny i delikatny. Temat ważny. Szkoła to nauczyciele, uczniowie i ich rodzice. Trzy części tworzące całość. Rodzaj interakcji między tymi częściami często określa całość, czyli szkołę.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Jest jeszcze jeden problem, o którym wiadomo od zawsze, ale nikt nie chce się nim zajac. Otóż przydz...
Ppp napisał/a komentarz do Zapominamy! Jak zatem zapamiętać?
Opis zjawiska bardzo dobry, brakuje tylko najważniejszego elementu: zaznaczenia konieczności REFLEKS...
Ppp napisał/a komentarz do Jak skutecznie się uczyć?
W wyniku pracy nad sobą człowiek może się zmienić, ale TYLKO DO PEWNEGO STOPNIA. Jak ktoś jest w jak...
Magdalena Korzeb napisał/a komentarz do Czasownik na plakacie
Fajny pomysł przetestuje w domu
Gość napisał/a komentarz do Uczeń przeszkadza w lekcji...
Teoria swoje a praktyka swoje
Ppp napisał/a komentarz do O poczuciu przynależności do szkoły
Jak człowiek uwierzy, że "przynależy", a potem zostanie wyrzucony - wtedy dopiero jest problem! Post...
Tadeusz napisał/a komentarz do Myślenie wolne i szybkie w praktyce edukacyjnej
Czytając ten artykuł nie mogę oprzeć się wrażeniu, że został wygenerowany przez sztuczną inteligencj...
Przypominam że oceny jeszcze nie zostały ze szkół usunięte, a bez tego te porady nie mają sensu, cho...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie