Powrót do szkól stawia nas w trudnej sytuacji. Możliwe, że relacje pomiędzy uczniami uległy osłabieniu, a uczniowie w nowych klasach jeszcze nawet nie mieli okazji się poznać i tych relacji nawiązać.
Proszę o wyrozumiałość!
26 sierpnia, zdalna odprawa zorganizowana przez warszawskie kuratorium. Ponad trzy tysiące obserwujących. Najważniejszy temat, oczywiście, to przygotowania do zdalnej nauki. Było jak być mogło – trochę krzepiących zapewnień, trochę przypomnienia tego, co wszyscy wiedzą. Lekki powiew normalności, kiedy omawiano wnioski z nadzoru i radzono, jak napisać program profilaktyczno-wychowawczy.
Powrót do szkół?
Nauczyciele (w wielu krajach) tęsknią do powrotu do szkół, ale mają wiele pytań pozostających często bez odpowiedzi. Oprócz tych dotyczących merytoryki nauczania, pojawiają się też pytania organizacyjne.
Sześć zmian, które warto wprowadzić w szkole po powrocie do niej uczniów
We wrześniu wrócimy do nauczania rzeczywistego lub pozostaniemy przy zdalnym lub będzie stosować tak zwaną „hybrydę”. Każda z form będzie nacechowana doświadczeniem uzyskanym w czasie pandemii.
Szkoła czasów pandemii oczami rodziców uczniów szkół niepublicznych
Pandemia koronawirusa stworzyła nie tylko nową rzeczywistość dla szkół i ich uczniów, ale także dla rodziców. Można powiedzieć, że po raz pierwszy nauka ich dzieci wkroczyła do domów na tak dużą skalę, a oni stali się i jej świadkami i bezpośrednimi uczestnikami.
W poszukiwaniu DNA edukacji
Gdy w 2012 roku w Szkole Podstawowej nr 27 w Gdańsku nastała „inność” nie sądziliśmy, że nasza szkoła zmieni się aż tak bardzo. Na przekór wszystkim, którzy chcieli naszą szkołę zamykać postanowiliśmy stworzyć placówkę, która będzie dosłownie inna, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jako nauczyciel i wicedyrektor miałam możliwość realizować swoje, czasem szalone, edukacyjne pomysły.
Czy dyrektorzy (szkół) potrafią się ze sobą dogadać?
Wbrew temu, co mógłby sugerować tytuł, artykuł nie będzie dotyczył kadry kierowniczej oświaty, choć obok rozlicznych analiz zdalnego nauczania, pod kątem zachowania, postaw i opinii nauczycieli oraz rodziców, bardzo brakuje tego samego w odniesieniu do dyrektorów. Podejrzewam, że albo są oni automatycznie – choć niesłusznie – wrzucani do jednego worka z nauczycielami, albo zaniedbywani, jako że – poza nielicznymi – nieczęsto zabierają głos publicznie, preferując zasadę „Tisze jediesz, dalsze budiesz”.
Ostatnie komentarze