Możemy mieć w szkole wszystko – każdą najwspanialszą technologię, doskonałe narzędzia i pomoce dydaktyczne, piękne sale i innowacyjne przestrzenie zachęcające do spotkań i uczenia się, a mimo to pozostać szkołą, która nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału i która nie daje uczniom tyle, ile mogłaby dać. Musimy cały czas poszukiwać i uczyć się wykorzystywać możliwości, aby rozwijać się jako nauczyciele i rozwijać naszych uczniów. Nie tylko pod kątem pogłębiania wiedzy i umiejętności, ale też budowania dobrych relacji w społeczności szkolnej.

Temat organizacji dnia otwartego w modelu pracy zdalnej powraca w rozmowach z dyrektorami wielu szkół. Nie możemy zaprosić uczniów i ich rodziców do naszej przestrzeni edukacyjnej, istnieje natomiast wiele sprawdzonych praktyk na to, jak spotkać się on-line, przedstawić nasze działania i zaprosić na wirtualny spacer. Warto też pomyśleć o dłuższej – tygodniowej formule realizacji przedsięwzięcia, gdy każdego dnia prezentujemy nowy materiał o szkole, mamy też możliwość spotkania się z przedstawicielami szkolnej społeczności – uczniami, nauczycielami, dyrekcją, rodzicami.

Może to i dziwny temat w czasach zdalnego nauczania, które zorganizowanej edukacji niezbyt służy, ale lada moment rozpocznie się rok 2021, a wraz z nim zaświta nowa nadzieja. Wszystkim zatem, którzy myślą nad tym co zrobić, by polska szkoła stała się lepsza, dedykuję pierwszą część artykułu poświęconego temu tematowi. Druga pojawi się niebawem. W nadziei i oczekiwaniu na rychłą normalność.

Uczenie się w małych grupach przynosi nadzwyczaj dobre efekty. Może być stosowane również online, na tych platformach, gdzie jest możliwość podziału na pokoje. Trudniej jest, gdy platforma nie ma takiej możliwości, ale też można taka prace zorganizować polecając uczniom prace w małych grupach poprzez inne możliwości techniczne (Messenger, Skype, telefon itp.).

Jak pandemia pomogła niektórym szkołom we wkroczeniu w cyfrową nadświetlną i jakie były pierwsze kroki w budowaniu technologicznego wehikułu edukacyjnej zmiany – mówią Ewa Radanowicz i Oktawia Gorzeńska.

Drugim kluczem do lubianej szkoły jest SWOBODA. Za rządów w MEN ministra Giertycha (Boże, to już naście lat!) ogłoszono program „Zero tolerancji” Sprowadzał się on do pewnego katalogu represyjnych działań, które wraz z powszechnym „umundurkowieniem” uczniów miały ograniczyć pleniącą się (ponoć) w szkołach agresję. Nieśmiałe propozycje niektórych psychologów i nauczycieli, by zamiast agresję zwalczać agresją zwiększyć liczbę pedagogów szkolnych, zmniejszyć liczebność klas i poszerzyć ofertę szkół o zajęcia dodatkowe itp., nie znalazły specjalnego posłuchu. W debacie telewizyjnej, którą w owym czasie miałem okazję oglądać, owe propozycje zostały „na pniu” odrzucone przez przedstawiciela ministerstwa, jako po prostu zbyt kosztowne.

Z pewnością wielu administratorów doświadczyło problemu zapchania skrzynki pocztowej prośbami nauczycieli, dyrekcji, uczniów czy rodziców w sprawach dotyczących działania usługi Office 365 w szkole. W zasadzie w żadnej sytuacji jedna osoba nie podoła odpowiedzi i rozwiązaniu wszystkich zgłaszanych spraw i problemów. Chyba, że w danej szkole funkcjonuje odpowiednio przemyślany i rozbudowany system wsparcia dla użytkowników. Jak to zrobić dobrze?

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie