Znaczące sugestie teoretyczne, co do zmiany sposobu nauczania szkolnego, pojawiły się już ponad 50 lat temu, u schyłku epoki przemysłowej. A może jeszcze wcześniej. Tradycja zmian w edukacji, bazująca na refleksjach i badaniach naukowych, ma długą tradycję. Powstało co najmniej kilka poważnie uzasadnionych wynikami eksperymentów koncepcji teoretycznych, np. edukacja nastawiona na rozwój, uczenie się oparte na doświadczaniu itd. Nie wspominając o wielu mniejszych koncepcjach.

Weszłam do księgarni. Zwykle korzystam z księgarni internetowych, dlatego dzisiaj zdziwiło mnie bardzo, jak wielka jest oferta tak zwanych książek "edukacyjnych" dla małych dzieci. I nie myślę tu o książkach do czytania czy oglądania. Myślę o takich, z których dziecko ma się "uczyć". Są książki dla dwulatków, trzylatków itd. Książki, z których dziecko ma nauczyć się pisać litery i nawet takie, krzyczące tytułem - "Twoje pierwsze szlaczki"! Dlaczego?! Po co?!

Zapowiada się ciężki rok w szkole. Nakładają się trendy światowe i nasze rodzime zaniedbania. Co raz bardziej brakuje nauczycieli i sporo jest wolnych etatów (nie ma komu uczyć, coraz więcej jest osób przypadkowych i "z łapanki"). Luki kadrowe łatane są nadgodzinami i pracą emerytów. Do tego dochodzą coraz powszechniejsze nowe technologie, ułatwiające uczenie się zdalne. Jako społeczeństwo stoimy na zakręcie cywilizacyjnym. Zmiany organizacyjne zachodzą jednak wolno. Zbyt wolno do potrzeb i obecnej sytuacji społeczno-cywilizacyjnej.

I z pewnością nie po raz ostatni… Kwestia korepetycji jest kontrowersyjna i powraca jak bumerang przy każdej okazji do rozważań o efektywności edukacji szkolnej, a początek roku taką okazją jest. Nie jest mi ten temat obojętny, bo nie ukrywam, że lekcje indywidualne stanowią od zawsze ważną część budżetu mojego, podobnie jak u wielu nauczycieli. Stały się integralnym i znaczącym, choć nieoficjalnym elementem systemu edukacyjnego, ale wciąż budzą mnóstwo emocji. Choć chyba nie powinny.

W tym urlopowym czasie chciałabym namówić Was do refleksji nad relacjami, które budujemy z innymi ludźmi, nie tylko w pokoju nauczycielskim, choć o nich przede wszystkim. A że to czas wakacji porównałabym budowanie relacji do odbywania podróży.

Po pierwsze są oznaką zaradności, że potrafimy sobie poradzić. Po drugie są oznaką choroby systemu, bo korepetycje są zaledwie łataniem dziur. Pierwsze nie stoi w sprzeczności z drugim, I niżej to szczegółowo wyjaśniam. Brakuje pieniędzy na zorganizowaną, państwową edukację? Nie, to kwestia priorytetów. Po prostu uważamy edukację za coś mniej ważnego. A to ogromny błąd, za który już płacimy a będzie jeszcze gorzej, bo skutki się kumulują, a proces pogłębia.

W listopadzie 2014 roku Instytut Badań Edukacyjnych zorganizował konferencję naukową poświęconą ewaluacji wewnętrznej. Jej program, adresowany przede wszystkim do dyrektorów szkół podstawowych, służył zaprezentowaniu rozmaitych narzędzi, przydatnych w wewnętrznej ocenie jakości pracy tych placówek. „Interpretacja wyników standaryzowanych testów osiągnięć szkolnych”, „Kontekstowy model efektywności nauczania dla I etapu edukacyjnego”, „Model edukacyjnej wartości dodanej dla II etapu edukacyjnego” – to tematy niektórych tylko spośród wielu zajęć warsztatowych. Niestety, w programie zabrakło miejsca dla najważniejszego, moim zdaniem, narzędzia ewaluacji, jakim powinien być spacer dyrektora po szkole, najlepiej codzienny.

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

  • Written by Robert Raczyński
    Jak to najczęściej w szkolnej praktyce bywa, regułą jest, że nie ma reguły. Jakość podręczników, spo...
  • Written by Kinga
    ..."Pedagog z wykształcenia i powołania"... dokładnie tak !!!! Pani Małgosiu, wspaniały i mądry arty...
  • Written by Robert Raczyński
    Czytając lead miałem nadzieję na ciekawą refleksję nad wyciągniętym w nim wnioskiem, a otrzymałem ko...
  • Written by Yuyy
    Co za czasy. Ja też okaleczalam się i nie była to wina moich rodziców tylko rówieśników w szkole. Dz...
  • Written by Robert Raczyński
    Od bardzo dawna nie czytałem materiału promocyjnego o tak dużym ładunku społecznej użyteczności. Bra...
  • Written by Ppp
    Podane przykłady brzmią bardzo sztucznie (warto przeczytać sobie tekst na głos!), ale sama zasada sł...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie