Z zaskakującą mnie samego nostalgią wspominam nieodległe jeszcze czasy, zaledwie kilka lat temu, kiedy zainteresowanie mediów edukacją koncentrowało się w ostatnich dniach czerwca oraz przed początkiem roku szkolnego. Artykuły o tym, jak to dzieci i młodzież radośnie idą na wakacje, albo z nowym zapałem wracają do nauki, mogły być nieledwie klonowane rok po roku. Bardzo mnie wtedy denerwował ów rytuał, znamionujący brak rzeczywistego zainteresowania. W krótkim czasie jednak sytuacja uległa tak radykalnej odmianie, że zacząłem tęsknić do tamtego spokoju. Oto trwają wakacje, a publikacji jest multum, nawet tylko w tak zwanym głównym nurcie. Widać, że coś dociera wreszcie do szerszych kręgów społeczeństwa, choć sądzę, że nie jest to jeszcze pełna świadomość głębokości kryzysu, w jakim znajduje się powszechna oświata. Szczególnie, że kręgi czytających ze zrozumieniem na ten temat tylko z ogromną dozą dobrej woli można określić mianem „szerokich”.
Niedobre skutki chwilowego wyprowadzenia kozy
Nie pierwszy raz nawiążę we wpisie na blogu do starego żydowskiego szmoncesu, jak to mądry rabin kazał Ickowi, uskarżającemu się na tłok w mieszkaniu, dokwaterować kozę. Kiedy nieszczęsny żalił się przy następnym spotkaniu, że teraz jest jeszcze gorzej, polecił mu zwierzę wyprowadzić. Icek nie mógł nachwalić się mądrości rebego, bo w mieszkaniu zrobiło się wyraźnie luźniej.
Potrzeba szerszych zmian w kształceniu informatycznym
Kolejne pokolenia uczniów i dorosłych będą funkcjonować w środowiskach coraz bardziej rozwiniętych technologii, dla których bazę kształtować będzie informatyka z pokrewnymi technologiami. Wymagać to będzie stale rozwijanego przygotowania informatycznego uczniów, które powinni zapewnić nauczyciele informatyki, jak i nauczyciele innych przedmiotów z przygotowaniem informatycznym. Potrzebne są działania wspierające kształcenie informatyczne na poziomie systemowym.
Ubezpiecz się, ociepl dom i nie pisz dla idiotów
Nie tak dawno, na lekcji wychowawczej, zmierzyłem się z pojęciem politycznej poprawności. Nie chciałem, by moi uczniowie postrzegali ją w sposób prymitywny i jednowymiarowy, czyli tak, jak na ogół pojmuje ją większość, w imię której została utworzona.
Ocena z zachowania
Stopień z zachowania to chyba największy relikt socjalizmu w polskiej szkole. Ale trzyma się mocno. Prawo oświatowe nakazuje wystawienie oceny z zachowania na koniec roku [1].
Nadszkoleniowość
Teoretycznie nauczyciel raz nauczony może przekazywać wiedzę, którą posiada każdemu innemu człowiekowi stosując metodykę, czyli tak dobierając sposoby, środki i narzędzia nauczania, żeby osiągnąć najlepsze możliwe efekty. Teoretycznie raz nauczony – bo niestety minęły już czasy, gdy jakikolwiek nauczyciel uczyć się nie musiał.
Dlaczego lekcje wychowania fizycznego są potrzebne w szkole?
Sport niesie ze sobą wiele korzyści dla rozwoju psychofizycznego, dlatego musimy uświadomić sobie, jak bardzo potrzebny jest ruch do prawidłowego dorastania naszych dzieci. Niektórzy uczniowie boją się wuefu, ale nie powinna to być podstawa do zwolnienia z tych zajęć.
Ostatnie komentarze
Mamy dwa różne obowiązki w Polsce.
Z tym "obowiązek nauki", jest formułowan...