17 września wziąłem udział w czwartej edycji dorocznej debaty eksperckiej „Gotowi na przyszłość”, tradycyjnie poświęconej sprawom młodego pokolenia. Na tapecie wydarzenia zorganizowanego przez program „Równać szanse” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, znalazła się tym razem „Sprawczość (nie)dozwolona”, czyli kwestia wspierania dzieci i młodzieży w odkrywaniu własnej sprawczości. Rolę gospodarza i zarazem moderatora dyskusji pełnił Janusz Schwertner, redaktor naczelny portalu Goniec.pl. Za punkt wyjścia do wielowątkowych rozważań posłużyło stwierdzenie, że niskie poczucie sprawczości jest, obok samotności i niskiej samooceny, jedną z przyczyn kryzysu psychicznego dotykającego dzisiaj wielu młodych Polaków.
Awersja do pesymizmu
Coraz wyraźniej dostrzegam rosnącą polaryzację postaw wobec technologii. Z jednej strony zauważam nauczycieli, którzy z dużą rezerwą podchodzą do nowoczesnych narzędzi, często przyjmując pesymistyczną perspektywę i podkreślając zagrożenia związane z cyfryzacją i automatyzacją. Z drugiej strony widzę entuzjastów, którzy bezkrytycznie akceptują każdy aspekt technologii, postrzegając ją jako jedyne rozwiązanie problemów współczesnej edukacji. Te skrajne stanowiska, moim zdaniem, utrudniają wyważoną dyskusję o realnych możliwościach i wyzwaniach, jakie niesie rozwój technologiczny.
Co robi profesor uniwersytetu na konferencji dla nauczycieli?
Na INSPIR@CJE, konferencję dla nauczycieli oraz edukatorów przyjeżdża co roku wiele osób. Mówią o szkole i o edukacji. A co robię ja, jako profesor uczelni, na tej konferencji nauczycieli i dla nauczycieli? Słucham co w szkolnej "trawie piszczy", jakie trendy wnoszą ci najbardziej aktywni. Czyli co wartościowego dzieje się w edukacji. Poznaję narzędzia, projekty, pomysły, dobre praktyki. W konsekwencji patrzę na to, jacy uczniowie i z czym, przyjdą do nas na studia. Jeśli przyjdą...
Nauczyciele ciągle w cieniu stereotypów
Coraz częściej spotykam się z oczekiwaniami, żeby polski system edukacji wprowadził AI jako narzędzie wspomagające naukę w szkole. Będzie lepiej? Czy nauczyciele podołają nowym wyzwaniom? Sprowokowana po trochu komentarzami różnych osób pod rozmową #CampusAIPolska z prof. Aleksandrą Przegalińską, chciałabym zwrócić uwagę na to, że wciąż postrzegamy nauczycieli w Polsce dość stereotypowo.
Technologia a przyszłość
Współczesne technologie, takie jak sztuczna inteligencja i biologia syntetyczna, mają potencjał przekształcić nasze społeczeństwo w sposób, jakiego dotąd nie doświadczyliśmy. Potwierdza to Jacek Dukaj w swojej rozmowie na kanale YouTube, podkreślając, że nadciągające zmiany będą miały ogromny wpływ na przyszłość ludzkości[1]. Czy technologie te prowadzą nas ku lepszej przyszłości, czy też stanowią niebezpieczeństwo, którego jeszcze nie potrafimy w pełni dostrzec?
Nieprzygotowani (3)
Mając już przybliżone pojęcie, dlaczego ludzie nie czują się dziś przygotowani do funkcjonowania w otaczającym ich świecie i co do tego doprowadziło, spróbujmy poczynić krok trzeci i zastanowić się, czy jakakolwiek szkoła w ogóle ma jeszcze szansę takie przygotowanie zapewnić i czy kiedykolwiek rzeczywiście je zapewniała. Historycznie rzecz ujmując, można z dużą dozą pewności przyjąć, że, im dalej w przeszłość sięgniemy, tym ważniejsza była czysto utylitarna, praktyczna rola nauczania i samego nauczyciela, którego kwalifikacje sprowadzały się najczęściej do mistrzowskiego opanowania nauczanych czynności.
Rola sztucznej inteligencji w procesie twórczym
Jak technologia wpływa na naszą codzienną pracę? Od momentu powszechnego dostępu do dużych generatywnych modeli językowych i możliwości korzystania z nich zamieszczam w postach na blogu krótką informację o wsparciu sztucznej inteligencji w procesie redagowania moich wpisów. Dlaczego to robię? Chciałbym przybliżyć moje podejście do korzystania ze sztucznej inteligencji oraz wyjaśnić, jakie role pełni ona w mojej pracy.