Polska szkoła jest poważnie chora, cierpi. Pozwolę sobie nie uzasadniać w tym miejscu, dlaczego tak uważam. Jeśli ktoś nie widzi tego na co dzień, niech sięgnie do różnych publikatorów; znajdzie tam całe morze świadectw stanu chorobowego. Urzędowy optymizm prezentuje jedynie ministerstwo edukacji, ale zaczarować rzeczywistości po prostu się nie da, podobnie jak obecność drukarek 3D w każdej szkole nie jest w stanie zrekompensować rosnącego braku nauczycieli wielu specjalności.

Kiedy Kartezjusz szukał niepodważalnej prawdy doszedł do wniosku, że nie da się zaprzeczyć twierdzeniu "Cogito ergo sum" - myślę, więc jestem. Nie sądzę, aby 'myśleniem' nazywał uczenie się na pamięć dat, nazwisk, wzorów czy definicji. Dlaczego więc w szkołach ciągle tak dużo jest słuchania, przepisywania, uczenia się na pamięć, zamiast myślenia i samodzielnego dochodzenia do wiedzy?

Sprawdzanie wiedzy nie jest łatwe. Zwłaszcza jeśli chcemy sprawdzić rozumowanie a nie zwykłą, encyklopedyczną znajomość informacji/faktów. Jeśli co roku sprawdza się taka samą wiedzę w kolejnych rocznikach uczniów, to trzeba za każdym razem układać inne pytania lub inaczej je formułować. By sprawdzać wiedzę a nie wykucie na pamięć odpowiedzi z pytań z poprzednich sezonów egzaminacyjnych. Odpowiedzi ustne czy pisemne otwarte lepiej sprawdzałyby wiedzę i rozumienie, lecz trudniej się je sprawdza i jeszcze trudniej standaryzuje. Żeby wszystkich ocenić tak samo a sprawdzających i wysłuchujących jest tak bardzo wielu. I każdy inny. Pytania testowe są łatwiejsze do szybkiego sprawdzania i do standaryzacji. Klucz odpowiedzi jest jasny i łatwy do zastosowania. Tyle, że przy układaniu co raz to nowych pytań testowych mogą pojawiać się ewidentne buble. Zwłaszcza jeśli szuka się oszczędności.

Minister Edukacji i Nauki w wywiadzie dla PAP stwierdził ostatnio, że do jego urzędu nie docierają informacje o wzroście poziomu agresji w szkołach: „Nie mamy sygnałów, żeby w szkolnych klasach czy na korytarzach wzrastała agresja. Zdarzają się incydenty, zawsze się zdarzały, ale nic więcej.” Odnosząc się w tym kontekście do niedawnego dramatu, jakim było zamordowanie nastolatka w Zamościu przez jego rówieśników, wskazał, że odbyło się to poza szkołą, czyli w miejscu, gdzie za dzieci odpowiedzialni są rodzice; rzecz jest zatem w gestii Ministerstwa Rodziny...

Badanie satysfakcji klientów jest dość powszechną i bieżącą działalnością wśród większości podmiotów prywatnych, instytucji publicznych i organizacji pozarządowych, które świadczą różne usługi dla społeczeństwa. A jak to wygląda w szkołach? Generalnie... nie wygląda, bo jeszcze mogłyby wyjść niedobre wyniki. Organy prowadząca (i tym bardziej MEiN z podległymi mu agendami) unikają raczej takich "fanaberii". Czy publiczne przedszkole i szkołę podstawową w ogóle można polubić i polecać?

Od kiedy pojawiły się poważne fundusze na polską edukację ze środków europejskich, mieliśmy do czynienia już z kilkoma rządowymi i ministerialnymi akcjami zakupu technologii edukacyjnych dla szkół. Za każdym razem tym działaniom towarzyszyły komunikaty, że oto polska szkoła w cudowny sposób jest właśnie modernizowana i następuje wielka dziejowa zmiana. Mijają lata i ciągle mamy do czynienia z podobnymi akcjami. Ale mam wrażenie, że tej zmiany na wielką skalę w szkołach ciągle jednak nie ma. Dlaczego tak się dzieje?

Nowe technologie wywołują zwykle spore poruszenie i całą gamę mniej lub bardziej adekwatnych reakcji społecznych. Naturalnym jest, że techniki informatyczne, a zwłaszcza szersze zaistnienie w ogólnej świadomości potencjału sztucznej inteligencji, pobudza wyobraźnię i skłania do refleksji nad ich wykorzystaniem w oświacie. Taką refleksję miała z pewnością stanowić konferencja “Edukacja dla przyszłości”, zorganizowana przez Stowarzyszenie Cyfrowy Dialog.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Świetnie napisane. Daje do myślenia i w zasadzie jak się tak zastanowić to ma Pan absolutną rację. Z...
Ogólnopolskie wytyczne skończą się tym, że nic się nie zmieni...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Czy sztuczna inteligencja osłabia nasze kompetencje?
W jakimś stopniu na pewno osłabia. Uzależnia. Tak integrujemy się w większy system. Podobnie jest w ...
AI nie zastąpi naszej odpowiedzialności za własny rozwój ;)
Podoba mi się podejście operacje na szacunku, a nie kontroli :)
GPT napisał/a komentarz do EjAj z lodówki
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
GPT napisał/a komentarz do Kierunki rozwoju polskiej edukacji
Ministerstwo kupuje pracownie STEAM, ogranicza fizykę i chemię, a wszystko to okrasza pięknym slogan...
Ppp napisał/a komentarz do Dziesięć błędów informacji zwrotnej
Wszystko to prawda, ale na "zerowym" punkcie powinno być: błędem krytyki jest samo jej istnienie! w ...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie