Dzisiejszy świat przepełniony jest cyfryzacją, która towarzyszy nam od urodzenia. Rodzimy się, a o nasz spokojny sen troszczą się elektroniczne bujaczki imitujące kołysanie znane nam podczas życia prenatalnego, „misie szumisie” oraz inne dzieła nauki zaprogramowane, aby współczesnym mamom i dzieciom żyło się komfortowo. Gdy zaczynamy chodzić i poznawać świat rozpoczynamy swoją przygodę z... – o tak! – z programowaniem. Wcale się nie przejęzyczyłam. Układając kolorowe klocki, puzzle, układanki czy zabawki, dziecko uczy się podstaw programowania. A ono zawładnęło światem w każdej dziedzinie życia. Współcześni uczniowie od dziecka otoczeni są multimediami, interaktywnymi zabawkami i audiobookami – większość z nich powstaje właśnie dzięki programistom.
Przystanek Czytankowo
Faktem jest, że zamiłowania czytelnicze dzieci powinny być rozwijane w domu rodzinnym, od najmłodszych lat. Nie wyobrażamy sobie życia maluszka bez książeczek do oglądania. Sprawia nam radość, gdy dziecko wskazuje na ilustracjach przedmioty, zwierzęta, gdy naśladuje odgłosy zwierząt, pojazdów. Cieszy nas, gdy zaczyna przeliczać elementy zbioru pokazanego w książeczce, gdy potrafi nazwać literki lub sylaby. W wielu rodzinach dziecko doświadcza rytuału codziennego czytania bajek, książek przed snem i faktem jest, że dzieci tego pragną potrzebują i chętnie słuchają.
Kamera! Akcja!
Prawie dwa miesiące pracy zdalnej za nami. Nowa rzeczywistość, nowe wyzwania. Każdego dnia na nowo stajemy przed naszą wirtualną publicznością, klasą i odgrywamy rolę życia…
Szansa (na lepszą edukację)
Nieoczekiwane przejście na nauczanie zdalne stworzyło i ciągle stwarza nam wiele problemów i na pewno nie zastępuje efektywnie rzeczywistego nauczania. Widzimy, że nie da się przenieść w pełni rzeczywistego nauczania wprost na zdalną domenę i że to się nie zawsze sprawdza. Jednak cały czas uczymy się, jak nauczać w nowych warunkach i nabieramy doświadczenia.
Doświadczenia czasu pandemii a edukacja (nie tylko polska) – co dalej?
Co dalej z edukacją? Co przyniosły ostatnie tygodnie pracy zdalnej z uczniami? Jakie lekcje? Jakie wnioski? Co wyniesiemy na przyszłość z czasu, gdy półtora miliarda dzieci na całym świecie zostało w domach, a praca nauczycieli przeniosła się głównie do sieci?
Publicystyka zmiany
Artykuł, a właściwie szkic reformy edukacji Jaka edukacja w dobie przemysłu 4.0?, napisany przez Marka Metryckiego i Piotra Zaborowicza mocno mnie poruszył. Niestety, pewnie wbrew intencjom autorów, nie rzuciłem się natychmiast do wprowadzania proponowanych tam „zmian”, bo gdyby ktoś w Polsce prowadził adekwatną statystykę, to takich manifestów „zmiany paradygmatu”, na różnym poziomie merytorycznym i o różnym zasięgu rażenia, prawdopodobnie doliczyłby się kilku dziennie. Wyżej wspomniany jest bardzo dobrze napisany i nie można zarzucić mu nic, oprócz… oczywistości i powielania mitów.
Edukacja zdalna w czasie pandemii - badanie nauczycieli
Realizacja edukacji w trybie zdalnym to dla większości nauczycieli wielkie wyzwanie, do którego nie byli wcześniej przygotowani. To proces, który aby przebiegać sprawnie, wymagałby olbrzymich nakładów środków i pracy. To konieczność zapewnienia nauczycielom i uczniom równego dostępu do sprzętu i łącza internetowego, wzmożony monitoring uczniów z rodzin dysfunkcyjnych, wsparcie dzieci ze szczególnymi potrzebami.