W szkołach różnego typu, w całej Polsce, dzieją się autonomiczne i oddolne działania, które prowadzą do zmian sposobów uczenia się / nauczania. O tym, jak (powoli) zmieniają się szkoły, rozmawialiśmy w Warszawie podczas Konferencji Kreatywnej Edukacji. Byłoby świetnie, żeby coraz więcej dyrektorów i nauczycieli (o ministrach i uczestnikach nie wspominając) korzystało z tych doświadczeń i próbowało powielać, „podkradać” dobre pomysły i rzeczywiście zmieniać szkolnictwo. Dla dobra naszych dzieci.
Listopad z pozytywną uwagą w dzienniczku
Jaś bił się z kolegą, Ewa rozmawiała na lekcji, Staś chodził po klasie - to klasyka z uczniowskich dzienniczków. Dzieci dostają w nich niemal wyłącznie negatywne komunikaty. Czas to zmienić! W listopadzie rusza ogólnopolska akcja „Pozytywna Uwaga”, która ma otworzyć nauczycieli, rodziców i uczniów na życzliwe opinie.
Twórcze „nie wiem” i „wiem” (inspiracje korczakowskie)
„(…)W wychowaniu wszystko jest eksperymentem – próbą. […] programu prób na rzecz despotycznego dogmatu zrzec się nie myślimy. – Próba winna być ostrożna, rozważna, nie narażać na niebezpieczeństwo […] próba to dopiero początek, wstęp – do dalszych”.
Konceptualność projektu – po co?
Przygotowując projekt warto oprzeć go na jakimś koncepcie, czyli pojęciu czy motywie przewodnim, który określi nam tematykę, a także pozwoli na dopasowanie do określonych potrzeb. Znalezienie idei, wokół której można budować działania projektowe pozwala na określenie dość elastycznych ram, które będą sprzyjały samodzielności i kreatywności uczniów.
Sposoby zadawania pytań angażujących całą klasę
O zadawaniu pytań ciąg dalszy. Czyli jak to zrobić, aby pozyskując odpowiedź uczniów, skorzystać i dowiedzieć się, co wie cała klasa, a nie tylko osoba odpowiadająca?
(Super)bohaterowie greccy
Mitologia grecka. Źródło nieustannych westchnień jednych i braku zrozumienia innych. Wór, z którego można wyciągać wciąż i wciąż nowe motywy, postaci i zdarzenia. Czy wytrzyma próbę starcia z popkulturą?
Co szkoła robi, gdy „nic nie robi”?
Tyle się dzieje, że tematy same cisną się na klawiaturę. Nie, żebym wierzył, że swoją pisaniną coś zmienię, ale możliwość konstruktywnego dania ujścia własnym emocjom powoduje, że idąc codziennie do pracy jestem w stanie przywdziać uśmiech i czynić to jeszcze w miarę szczerze.