Szkoła wymaga od uczniów, aby się uczyli, a nauczyciele przekazują im, czego mają się nauczyć. To się nie zmienia od dawien dawna. Ale z drugiej strony nie starcza w szkołach czasu, aby rozmawiać o jednej z najważniejszych kompetencji kluczowych, a może i o najważniejszej – uczeniu się uczenia (ang. learning to learn). Dobrze, że MEN podjęło działania na rzecz zmniejszenia podstaw programowych, bo może dzięki temu znajdzie się czas w szkole, aby uczyć uczniów, jak mają się uczyć. A ważną pomocą dla nauczycieli mogą okazać się Vademeca opublikowane przez Instytut Badań Edukacyjnych.
Nieprzygotowani (2)
Czas dziś postawić kolejny krok na drodze do oswojenia zarzutu „nieprzygotowywania”, czyli zadać sobie drugie istotne pytanie: Jak doszło do opisanej w poprzedniej części sytuacji? Niebagatelnym czynnikiem sprawczym było założenie, że „jak być człowiekiem” może nauczyć jakaś instytucja (a za moment zatrudniona przez nią AI) i że najpewniej uczyni to lepiej niż dom rodzinny. Od tego momentu, na wszystkie instytucje zajmujące się wychowaniem i edukacją zaczęto cedować wykładniczo rosnącą liczbę wytycznych, dezyderatów, postulatów i pobożnych życzeń, bo ich zbiurokratyzowana administracja mogła zapisać w swoich planach i założeniach dosłownie wszystko, niespecjalnie przejmując się tych zapisów realizacją – wiadomo było, że z następną kadencją lub ekipą decydentów, wytyczne i tak się zmienią.
Jak mam się uczyć?
Mówimy uczniom często, czego mają się uczyć, ale rzadko, jak się uczyć. Trzeba pracować nad tym wraz z uczniami. Nie ma jednego przepisu – jak się uczyć? Sami uczniowie muszą znaleźć dla siebie najlepsze strategie uczenia się.
Nieoczywista kropka
Przypadający dzisiaj Międzynarodowy Dzień Kropki to wyjątkowe święto kreatywności, odwagi i odkrywania własnych talentów. Ale jak można połączyć zabawę z nauką, inspirując uczniów do twórczego myślenia? Odpowiedzią może być metoda stacji zadaniowych, która sprawdza się świetnie podczas tak nietypowych okazji w szkole, jak Dzień Kropki.To dynamiczna forma zajęć, która angażuje uczniów na wielu poziomach, rozwija umiejętności i motywuje do współpracy.
Kurs uważności dla nauczycieli szkół przyszpitalnych
Fundacja Szkoła z Klasą we współpracy z Fundacją Edumind Uważność w Edukacji zapraszają do udziału w bezpłatnym programie „Krople uważności”. Trzecia odsłona projektu skierowana jest przede wszystkim do nauczycieli szkół przyszpitalnych. Organizatorzy programu wierzą, że praktyki uważności okażą się szczególnie pomocne w ich pracy z uczniami i uczennicami. Nabór do programu trwa do końca września.
Nieprzygotowani (1)
Jednym z głównych argumentów (jeśli nie najważniejszym) krytykantów oświaty jest twierdzenie, że dzisiejsza szkoła „nie przygotowuje do życia”. Krytykanci na ogół nie przejmują się definiowaniem pojęć, którymi się posługują i nie inaczej jest z wymienionym tu hasełkiem-wytrychem – już sama jego podobno oczywista zasadność zastąpić ma potrzebę jego zdefiniowania. Taka strategia w pozorowanej dyskusji o szkolnictwie ma ogromną zaletę – ewentualny polemista nie ma jak zakwestionować prawdziwości tak przedstawionego „argumentu”, bo przecież każdy może zażyczyć sobie dowolnego elementu owego przygotowania, którego jemu akurat brakuje i podać w wątpliwość jego całokształt.
O wartości szacunku dla nauczyciela
Podczas zakupów w lokalnej hali targowej spotkałem dawno niewidzianą znajomą, ongiś pracującą na stanowisku administracyjnym w jednej z bemowskich placówek, obecnie emerytkę. – Co tam słychać w szkole? – zagaiła pomiędzy sklepowymi regałami. Odpowiedziałem „Stara bida”, by po chwili poprawić się, że nie, bieda jest całkiem nowa, bo z roku na rok trudniej się pracuje. Rodzice są coraz częściej nieusatysfakcjonowani, zalęknieni o swoje dzieci, nauczyciele, choć w większości wciąż chętni i z pomysłami, to jednak pełni obaw o społeczny odbiór swojej pracy, o przyszłość, o to, by nie zrobić jakiegoś błędu... Z dziećmi na tym tle jest chyba najlepiej, choć na fali ogólnego niepokoju wisi w powietrzu, niczym miecz Damoklesa, pytanie gdzie, kiedy i w jaki sposób może coś tąpnąć.