Za hasłem "nauka programowania jest dla każdego" idzie wiele budujących przykładów. Dzieci uczą się podstaw programowania już w szkole, a zdarza się, że nawet w przedszkolu. Młodzież próbuje swoich sił w kolejnych językach programowania, a dorośli potrafią zdecydować się na profesjonalny kurs programowania, dzięki któremu mogą zacząć myśleć o zmianie zawodu lub przygotować się do nowych, wciągających obowiązków. Ale nauka programowania nie służy zdobyciu ściśle określonego zawodu i nie sprowadza się do branży IT. To sposób na rozwijanie ważnych, jeśli nie kluczowych, kompetencji dla każdego człowieka, dzięki którym może świadomie, bezpiecznie i twórczo funkcjonować w świecie oraz realizować swoje talenty i wyjątkowe możliwości.

Od początku tygodnia znowu cała edukacja w Polsce odbywa się zdalnie. Ponieważ nauczyciele mają sporo problemów z różnym sprzętem i oprogramowaniem, którego dzieci nie mają w domach (lub mają coś zupełnie innego, niż nauczyciel by chciał), więc staram się wymyślić coś, co może być przydatne.

Co jest inspiracją dla otaczających nas wytworów technologii? Jedną kwestią są potrzeby i wyzwania, przed którymi stoi człowiek. Gdyby jednak pomyśleć o formie i cechach używanych przez nas sprzętów, trudno nie dostrzec licznych podobieństw do dzieł natury! Zaskakujące jest, że chociaż te dwie przestrzenie często stawiane są w opozycji, to naukowcy różnych specjalizacji czerpią podpowiedzi właśnie ze świata przyrody.

Kodowanie na historii? Oczywiście, to możliwe, a nawet można naprawdę sporo ciekawych działań zaplanować. Uczniowie klas IV Szkoły Podstawowej nr 2 im. Władysława Broniewskiego w Lipnie brali udział w programie edukacyjnym #SuperKoderzy Fundacji Orange. Wykorzystując nowe technologie, realizowali ścieżkę „Poszukiwacze Skarbów”, dzięki której mieli możliwość odbycia historycznej wędrówki po średniowiecznej Polsce Piastów.

Muzyka to obszar, który dla wielu z nas jest szczególnie ważny, niezależnie od wieku, zainteresowań, wykonywanego zawodu czy ulubionego przedmiotu w szkole. Oczywiście sięgamy do różnych utworów i wykonawców, niektórzy zatopieni są w muzyce klasycznej, inni odnajdują się we współczesnym rapie. Naszą potrzebę bycia blisko muzyki widać chociażby po wciąż rosnącej popularności aplikacji do odtwarzania muzyki, ale też wielu programów do tworzenia samodzielnie jej. Bo nawet bez wykształcenia muzycznego możemy się muzyką otaczać, tworzyć i dzielić się nią. Pozytywnie wpływa na samopoczucie, pomaga się zrelaksować, pobudza wyobraźnię i kreatywność, buduje nastrój oraz kojąco działa w chwilach samotności. Dzięki niej, nawet jeśli nikogo z nami fizycznie nie ma, czujemy wyjątkową obecność drugiej osoby, obecność pełną emocji, opowieści, wrażeń.

Edukacja zdalna, której przyspieszony kurs przechodzimy wszyscy od marca 2020 roku, ujawnia przed nami wciąż nowe obszary do zaopiekowania. Gdy wydaje nam się, że już oswoiliśmy pewne procesy, że już wiemy, jak się zorganizować, gdy zostaje nam przestrzeń na myślenie szerzej i dalej, dostrzegamy, jak wiele jeszcze jest wokół nas do zrobienia.