Żyjemy w jakimś nieprawdopodobnym edu-matrixie, w którym robimy wiele dobrych rzeczy, ale nikt ich nie zauważa. Dla ministrów nie jest to w sumie istotne, bo liczą się tylko organizacja systemu oświaty, podstawa programowa, ewentualnie etaty, które trzeba obsadzić znajomymi i znajomymi znajomych. I tak polska szkoła toczy się od reformy do reformy…
O edukacji dziś i jutro, czyli EduGadki
Jak będzie zmieniać się edukacja? Minęło sześć lat od pojawienia się w sieci raportu pod takim hasłem, który napisałem z Witoldem Kołodziejczykiem. Przygotowaliśmy go z zamysłem, aby sięgnąć w daleką przyszłość (tak w perspektywie 10-20 lat) i spróbować opisać trendy oraz wyzwania, z jakimi przyjdzie się mierzyć polskiej szkole i uczniom w najbliższych dwóch dekadach. Czy przewidzieliśmy tzw. „dobrą zmianę” w edukacji?
Powszechna pomoc rodzinna w nauce matematyki
Matematyka królową nauk jest jak wiadomo i to nie tylko w szkole. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji mBanku, blisko 95 proc. rodziców pomaga dzieciom w nauce, z czego najwięcej czasu (aż 40 proc.) poświęcają na matematykę. Zastanawiające to trochę - czyżby nauczyciele matematyki nie potrafili dość dobrze jej wytłumaczyć?
„Co tam, panie, w szkołach słychać?”
Do początku nowego roku szkolnego zostało już niewiele. Jak mówią w szkołach, będzie to tydzień cudów. Kiedy ludzie spotykają się to „plotkują”, co tam panie w polityce słychać. Albo co ta tam w edukacji i szkołach się dzieje.
Szkoła jak automat
Szkoła uczy tego, co niepotrzebne. Szkoła nie uczy tego, co potrzebne. Szkoła za dużo od uczniów wymaga. Szkoła za mało od nich wymaga. Szkoła stosuje niewłaściwe metody nauczania. Szkoła niepotrzebnie stosuje wiele różnych metod nauczania. Szkoła nie wychowuje. Szkoła zbytnio pcha do wychowywania i ideologizuje uczniów... W sumie szkoła źle przygotowuje do życia… - o szkole z pozycji zaangażowanego obserwatora mówił w Centrum Nauki Kopernik na zakończenie konferencji “Pokazać - Przekazać” 2017 prof. Bohdan Cywiński.
Czy Internet spłyca myślenie?
Często można spotkać się z opiniami, że „Internet spłyca myślenie”. Ale czy jest tak naprawdę? Jaki powinien być punkt odniesienia? Być może porównujemy nie te elementy komunikacji, które należałoby. Z całą pewnością powszechny dostęp do komputerowych technologii zmienił nasz sposób komunikacji. Zastanówmy się co i jak zmienia. Pytanie, czy to dobrze czy źle jest już znacznie trudniejsze.
Jak uczymy się w sieciach?
Będziemy gościć ciekawą osobowość świata edukacji. Do Warszawy przyjeżdża jeden z współtwórców konektywizmu – Stephen Downes. Został on zaproszony do Polski przez Centrum Nauki Kopernik, zaś konektywizm uczyniono głównym tematem tegorocznej konferencji „Pokazać – Przekazać 2017”[1]. O tej koncepcji pedagogicznej pisaliśmy w 2009 roku na łamach Edunews.pl (chyba jako pierwsi w Polsce) – warto zatem przypomnieć jej główne założenia.