Temat współpracy nauczycieli w zespołach stale powraca i niestety nie następują w nim spektakularne zmiany. Kiedyś uczyłam w naprawdę wspanialej szkole, gdzie jedynym mankamentem była właśnie współpraca nauczycieli. Przez lata nic nie dało się zrobić, ze szkodą dla uczniów i nauczycieli. Nie mam na myśli pracy w zorganizowanych zespołach zadaniowych, bo taka w szkołach występuje, chodzi mi raczej o współpracę pedagogiczną, dyskusję i wspólne doskonalenie procesu nauczania.
Nie taki GreenScreen straszny, czyli jak rozbudzić uczniowski entuzjazm na lekcjach
Poszukujesz pomysłu na nietypowe lekcje, które pomogą twoim uczniom w zapamiętaniu omawianych treści, wzmocnią zespół, pomogą im uporać się z trudnymi zagadnieniami i pozostawią na długo uśmiech na twarzy? Spróbuj wykorzystać green screen!
Kompas kreatywności
Często słyszymy, że kreatywność, to kompetencja przyszłości. Rzeczywiście, umiejętności nieszablonowego myślenia czy skuteczne generowanie a następnie wdrażanie oryginalnych i sensownych rozwiązań są warte wspierania. Wprawdzie wielu z nas sądzi, że wszystkie dzieci są kreatywne i wystarczy nie tłumić ich potencjału – co szkoła czasem, intencjonalnie bądź nie, czyni. Według tego spojrzenia, „wystarczy nie szkodzić”, a twórcze myślenie dzieci będzie rozkwitało. Inna perspektywa zakłada, że kompetencje twórcze da się rozwijać przez systematyczne, dobrze przemyślane i mądrze realizowane działania, najczęściej o charakterze treningowym.
Klient, nasz pan
Są takie dni, kiedy, mimo swoich liberalnych przekonań, cieszę się, że nie muszę codziennie sprawdzać, jak podmiot edukacji rozumie tytułowe credo gospodarki rynkowej. Podejrzewam, że co najmniej kilka już razy w „karierze” zostałbym dosłownym jego rozumieniem zweryfikowany negatywnie i pewnie trochę by trwało, zanim znalazłbym odpowiednią dla siebie niszę. Zakładając oczywiście, że nisza taka w ogóle istnieje i nie jest jedynie moim wyobrażeniem. I, że wcześniej by mi się nie znudziło albo po prostu nie dostałbym zawału. Najprawdopodobniej poprzestałbym na pracy poza szkołą, naprawiając to, co ona, tak czy inaczej, musi zepsuć. No cóż, rynek… Kto powiedział, że jestem na nim potrzebny?
Jak tworzyć, integrować i wspierać grupę w zmiennym środowisku szkolnym?
Minęły dwa miesiące od rozpoczęcia roku szkolnego. Wielu nauczycieli stara się zintegrować ze sobą uczniów, wśród których są także uchodźcy z Ukrainy. Jak mocno ingerować w ten proces? Co zrobić, aby ułatwić budowanie relacji uczniom ukraińskim i polskim?
Samoregulacja w szkole. Czemu „wzorowy” uczeń często nie jest uczniem szczęśliwym?
Jeśli spytamy, jak wygląda idealna lekcja, większość osób w swoim wyobrażeniu ma zupełną ciszę oraz uczniów i nauczycieli trzymających w ryzach przeżywanie i wyrażanie emocji. Ważną i cenioną cechą uczniów jest samokontrola. W wielu szkołach idealny czy też wzorowy uczeń ma być spokojny, opanowany, nie okazywać praktycznie żadnych emocji – ekspresja radości w postaci okrzyków czy podskoków jest równie niemile widziana, jak podniesiony głos czy trzaskanie drzwiami jako wyrazy agresji. Promowana jest pełna samokontrola, która de facto jest tłumieniem, negowaniem, wypieraniem swoich emocji.
Radość nauczyciela i nauczycielki
Podstawowym warunkiem odczuwania radości jest dobry kontakt z innymi nauczycielami, dyrektorami i edukatorami. Samotność bardzo obniża radość z pracy w szkole. Sytuacja w naszej oświacie nie jest optymistyczna, więc skłaniamy się raczej do narzekania niż do radosnych refleksji. Nauczyciele czują się atakowani, źle opisywani w mediach i mediach społecznościowych, a często też obciążani za coś, co jest poza ich kontrolą. Doświadczenie nauczania zdalnego oraz kryzys uchodźczy w wyniku wojny na Ukrainie jeszcze pogorszyły nasze nastawienie.