Chciałbym odnieść się do głównej zmiany zaproponowanej przez minister Annę Zalewską w projekcie ustawy o zmianie systemu oświaty, a zatem do przywrócenia 8-letniej szkoły podstawowej i 4-letniego liceum ogólnokształcącego przy jednoczesnym zlikwidowaniu gimnazjum, jako odrębnego etapu edukacyjnego. W uzasadnieniu projektu wymienia się kilka argumentów na rzecz takiego rozwiązania i przywołuje się artykuły naukowe mające przemawiać za reformą ustroju szkolnego. Czytelnik może odnieść wrażenie, że środowisko naukowe popiera proponowane zmiany, albo ma wpływ na ich kształt. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą.

Minęło już dwa i pół miesiąca od wystąpienia pani minister Zalewskiej w Toruniu i ogłoszenia przez nią planów „dobrej zmiany” w edukacji. Mimo wakacyjnej pory owo exposé zostało sumiennie skrytykowane przez wielu komentatorów, w tym także niżej podpisanego. Bóg mi świadkiem i Czytelnicy kwartalnika „Wokół szkoły” także, że byłem daleki od entuzjazmu w ocenie działań poprzednich ministrów edukacji, ale zmiany, na które dopiero się zanosi, do tradycyjnego już braku całościowej i perspektywicznej wizji rozwoju systemu edukacji dokładają obietnicę solidnego zamieszania, które uderzy w uczniów, nauczycieli i rodziców.

(C) Edunews.pl

To pytanie postawione przez organizatorów konferencji „Pokazać – Przekazać 2016”, która jest punktem kulminacyjnym całorocznej działalności Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Do próby odpowiedzi na to pytanie zaproszono ekspertów ze świata nauki i praktyków edukacji. W tej dwudniowej konferencji CNK udział wzięli ci, którzy edukację nie tylko chcą zmieniać, ale już zmieniają na lepsze: edukatorzy, nauczyciele, dyrektorzy szkół, doradcy metodyczni, pracownicy oświaty.

fot. Fotolia.com

Gdy słyszymy zapowiedź zmiany, najpierw chcemy wiedzieć „co ?”. Teraz jednak chciałbym zwrócić uwagę na inne zagadnienie: „kto ?”. Kto inicjuje i planuje? Kto wybiera i opracowuje? Kto ogłasza i organizuje? Czy można przyjąć jako oczywistą tezę: kto ma władzę, ten zmienia (reformuje)? A co powiemy o tezie odwrotnej: kto zmienia, ten ma władzę (zwiększa ją)? A może należy zapytać także: kto może i powinien zmieniać, kto mógłby najlepiej zaprojektować zmiany, kto nadaje się do robienia zmian bardziej, a kto mniej? Kto wykonuje zmiany, kto ponosi ich ciężar, kto za nie odpowiada?

fot. Fotolia.com

Dziś pełna emocji dyskusja o szkole, jej reformie nadal nie dotyczy zasad, wedle których powstała, lecz efektów codziennej praktyki nauczycielskiej, polityki MEN i państwa. Warto wyzbyć się iluzji o tym, że szkoła się zmieni. Oczekujemy bowiem niemożliwego.

fot. Fotolia.com

Minister Anna Zalewska zapowiedziała, że 27 czerwca br. ogłosi w Toruniu ostateczny kształt reformy systemu edukacji. Z kręgów rządowych docierają do opinii publicznej jedynie wyrywkowe informacje. Jedną z proponowanych zmian podobno ma być skrócenie czasu nauki w szkole podstawowej, do czterech klas. W naszej opinii byłoby to najgorsze z możliwych rozwiązań. Podczas kampanii wyborczej PiS zapowiadało dokładnie odwrotny kierunek, czyli wydłużenie nauki w szkole podstawowej, uzasadniając takie rozwiązanie wieloma rzeczowymi argumentami.

fot. Fotolia.com

Podczas gdy uczniowie w napięciu czekają na wyniki matur, chciałbym podjąć kwestię sensowności egzaminu maturalnego, określanego do niedawna egzaminem dojrzałości (od łac. maturus). W moim przekonaniu, przynajmniej w obecnej formie, wydaje się anachronizmem, reliktem przeszłości. Trudno powiedzieć, co właściwie weryfikuje i w jaki sposób wykorzystywana w jego trakcie wiedza służy celom edukacyjnym.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Rafał Kapica napisał/a komentarz do Szkolna klasa - dobre miejsce do współpracy
tak tablice są bardzo dobrym rozwiązaniem - polecam
Jan Soliwoda napisał/a komentarz do Jeszcze większa automatyzacja pracy twórczej
Świetnie, nareszcie! Acz poprzez 'reductio ad absurdum' niestety (starożytnym wystarczyło że wyobraz...
Ppp napisał/a komentarz do Jak książeczki uczą rozmawiać?
Mama opowiadała mi, że zacząłem mówić bardzo późno, ale jak już zacząłem - od razu pełnymi zdaniami,...
Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie