Książka Manfreda Spitzera „Cyfrowa Demencja“ często przywoływana jest w dyskusjach na temat wykorzystania narzędzi cyfrowych w edukacji. To publikacja dobrze napisana, ciekawa – ale po głębszej analizie, w wielu miejscach budząca wątpliwości.
Kształcenie informatyczne i programowanie dla wszystkich uczniów
Zgodnie z działaniami zainicjowanymi przez MEN, od września 2016 rozpocznie się pilotaż zapowiedzianych przez Minister Annę Zalewską zmian w kształceniu informatycznym, przyjmujący formę innowacji pedagogicznych w szkołach. Korzystając z okazji, chciałbym odnieść się do niektórych nieporozumień w interpretacji proponowanej przez Radę ds. Informatyzacji Edukacji podstawy programowej kształcenia informatycznego zaprezentowanej przez Sławomira Baturo w tym serwisie.
Czy po ekranie pełzają śmiercionośne elektrony?
"Czy wiedziałeś, że częstotliwość odświeżania monitora 120 kHz oznacza, że wiązka odświeżania przebiega przez ekran 120 000 razy na sekundę? W uproszczeniu oznacza to, że w ciągu sekundy nasz mózg otrzymuje tyle impulsów. Jest to niezauważalne dla oka, ale czy na pewno dla naszego mózgu?"... Tak się zaczyna tekst, który został niedawno opublikowany na pewnej witrynie internetowej i od szeregu dni "żyje własnym życiem": jest linkowany, podawany z rąk do rąk w kolejnych stronach, forach i grupach dyskusyjnych. Tekst "podają dalej" ludzie zapewne realnie zatroskani o zdrowie swoich wychowanków. Dzielą się obawą, ostrzegają innych. "Czy wiedziałeś?!"
Debata o oświacie mocno kulejąca
„Uczeń. Rodzic. Nauczyciel – Dobra zmiana” to tytuł ogólnopolskiej debaty o systemie oświaty, uruchomionej przez Ministra Edukacji Narodowej. „Blisko 2 tys. ekspertów pracujących w ramach 16 grup tematycznych i 16 debat wojewódzkich z udziałem rodziców, uczniów, nauczycieli i samorządowców. Lokalne spotkania i rozmowy na temat oświaty. To plany na najbliższe miesiące. Całość działań podsumujemy w czerwcu. Chcemy, aby o edukacji dyskutowała cała Polska.” Ja w tym przedsięwzięciu uczestniczę, w roli eksperta. A przynajmniej próbuję, choć z debatą nie ma to wiele wspólnego.
Nowa podstawa programowa dla informatyki pod lupą
Uczeń charakteryzuje sieć Internet, jej budowę i funkcjonowanie (protokoły). Opisuje podstawowe topologie sieci komputerowej, przedstawia i porównuje zasady działania i funkcjonowania sieci komputerowej typu klient-serwer, peer-to-peer. Ale o co chodzi?
Gimnazja potrzebują jednak korekty
Nie widzę obecnie sensu w kasowaniu gimnazjów. Taka reforma nie rozwiąże problemów polskiej edukacji. Nie sprawi, że szkoły zaczną lepiej funkcjonować. To działanie zorientowane na pozorną zmianę - jak zmodyfikować wszystko, by nic się nie zmieniło. Per analogiam - nie wystarczy wyburzenie w mieszkaniu ścian i postawienie nowych, nie wystarczy zmiana wystroju, przemalowanie pomieszczeń, nie wystarczy generalny remont czy nawet przeprowadzka, by zbudować lepiej funkcjonujący dom, przyjazny, inspirujący, dający przestrzeń do rzeczywistego rozwoju.
Ratujmy podstawówki
Kolejna na przestrzeni ostatnich lat reforma rodzimego systemu edukacji, mająca tym razem polegać na „wygaszeniu” gimnazjów oraz powrocie do ośmioklasowej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum ogólnokształcącego, budzi sprzeciw sporej części środowiska oświatowego. Jej przeciwnicy wskazują, między innymi, na dorobek wielu placówek, który w przypadku ich likwidacji nieuchronnie pójdzie na marne. Podkreślają stale rosnący poziom edukacji gimnazjalnej, o czym mają świadczyć coraz lepsze wyniki polskich nastolatków w międzynarodowych badaniach PISA. Przestrzegają przed negatywnymi skutkami społeczno-ekonomicznymi planowanej zmiany, jak choćby utratą miejsc pracy przez część nauczycieli zatrudnionych obecnie w gimnazjach.