Małe dzieci coraz więcej czasu spędzają przed ekranami – przed telewizorem lub monitorem, ale coraz częściej także popularnych w wielu domach urządzeń mobilnych: smartfony i tablety. Zazwyczaj rodzice cieszą się, że ich maleństwa „uczą się” obsługiwać urządzenia, „miziają” je palcem i same włączają. No przecież wreszcie rodzice mają trochę czasu dla siebie… Jest jedno ale…
Wolniej z tą edukacją!
Uczenie się we własnym, spokojnym tempie, smakuje najlepiej i najlepsze przynosi efekty. Niestety współczesne systemy oświaty nie dają takiego komfortu. Krótkie lekcje, dzwonek, następna lekcja, dzwonek – uczeń pędzi do szkoły, aby zdążyć na pierwsze zajęcia, a potem goni z klasy do klasy, w pogoni za tzw. wykształceniem. Po lekcjach czeka go kolejne wyzwanie, aby zdążyć na zajęcia pozalekcyjne. Czy musimy uczyć się w szalonym tempie?
Bogactwo naturalne: ludzie
Singapur jest jednym z najlepiej zarządzanych krajów na świecie - ma trzeci na świecie dochód na głowę mieszkańca i bardzo niskie bezrobocie (1,9%). Jedynym bogactwem naturalnym Singapuru są ludzie, dlatego kraj intensywnie inwestuje w edukację. Czy można się czegoś od nich nauczyć?