Od kilku lat wakacje zaczynam od uczestnictwa w konferencji Inspir@cje. Z Warszawy wyjeżdżam zawsze z teczką notatek i z głową pełną pomysłów, refleksji oraz motywacją do działania. Zanim odłożę moje konferencyjne notatki, chciałabym podzielić się jedną z refleksji.

Wiecie, że jestem chomikiem, zbieraczem? Wszystko się na pewno kiedyś jeszcze przyda. Nakrętki, stare gazety, kolorowe broszurki. I wiecie, co? Czasami faktycznie coś z tego wynika.

Lubię wracać do sprawdzonych pomysłów. Kiedy więc niemal wszystkie treści są omówione (o co dość łatwo po egzaminie gimnazjalnym), mamy czas nie tylko na realizację projektów, ale też na zabawę słowem.

Góry Zachowania jest to pewne narzędzie służące działaniom wychowawczym w szkole. Są one pomysłem, który co najmniej od 15 lat jest realizowany w Szkole Podstawowej nr 24 STO na Bemowie. Jest to sposób na rozwijanie refleksji dzieci nad własnym zachowaniem. Najważniejszy jest pierwszy krok tej wspólnej podróży ucznia, rodzica i nauczyciela.

Wielu z nas sądzi, że testy są konieczne i że jest to jedyny i najlepszy sposób na śledzenie postępów uczniów. A może zamiast testów monitorować pracę uczniów poprzez prowadzone przez nich OK zeszyty lub przez popularne już portfolia czy teczki? Czyli prowadzenie portfoliów uczniowskich, w których znajdują się dowody na uczenie się uczniów. OK zeszyt jest właśnie takim rodzajem portfolio.

OK zeszyt jest to forma współpracy pomiędzy uczniem i nauczycielem, w której uczeń monitoruje swój proces uczenia się, zaś nauczyciel wykorzystuje ocenianie kształtujące do skutecznego nauczania. Uczeń prowadzi rodzaj własnej książki, w której znajdują się prace i refleksje ucznia oraz informacje przekazywane uczniowi przez nauczyciela. Ta forma współpracy rozwinęła się kilka lat temu dzięki obserwacjom i współpracy nauczycieli wczesnoszkolnych. I wiele wskazuje, że to był dobry pomysł.

Czasami najprostsze pomysły są najlepsze. Przekonałam się o tym ostatnio, gdy razem z moją Potwornie Fajną Klasą podsumowywaliśmy lekturę. Idea zaczerpnięta z sieci plus interpretacja dzieciaków równa się dobrze wykonane zadanie.

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Przerażająca wizja. Z jednej strony trzeba gonić za technologią która rozwija świat, z drugiej stron...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykład w czasach postpiśmienności, czyli szukanie drogi we mgle
Tak, najważniejszy jest tok rozumowania, opowieść o wiedzy i dochodzeniu do wniosków, odkryć. To się...
Wykładam matematykę i staram się postępować na przekór pewnego określenia czym jest wykład: to trans...
Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie