Wielu z nas sądzi, że testy są konieczne i że jest to jedyny i najlepszy sposób na śledzenie postępów uczniów. A może zamiast testów monitorować pracę uczniów poprzez prowadzone przez nich OK zeszyty lub przez popularne już portfolia czy teczki? Czyli prowadzenie portfoliów uczniowskich, w których znajdują się dowody na uczenie się uczniów. OK zeszyt jest właśnie takim rodzajem portfolio.

Koniec roku coraz bliżej. Rośnie presja związana z koniecznością sprawdzania wiedzy i umiejętności dzieci. Jak to dobrze jednak, że można tradycyjną pracę klasową zorganizować nieco inaczej. A wszystko dzięki wymianie doświadczeń.

OK zeszyt jest to forma współpracy pomiędzy uczniem i nauczycielem, w której uczeń monitoruje swój proces uczenia się, zaś nauczyciel wykorzystuje ocenianie kształtujące do skutecznego nauczania. Uczeń prowadzi rodzaj własnej książki, w której znajdują się prace i refleksje ucznia oraz informacje przekazywane uczniowi przez nauczyciela. Ta forma współpracy rozwinęła się kilka lat temu dzięki obserwacjom i współpracy nauczycieli wczesnoszkolnych. I wiele wskazuje, że to był dobry pomysł.

Myślenie wizualne przyszło, a w zasadzie przychodzi do edukacji z różnych gałęzi biznesu. Korporacje szkoląc swoich pracowników, stawiają na szkolenia z wykorzystaniem Visual thinking. Wszystko dlatego, że jest to doskonała metoda, która pozwala na lepsze zrozumienie danego problemu, poprzez jego wizualizację.

Czasami najprostsze pomysły są najlepsze. Przekonałam się o tym ostatnio, gdy razem z moją Potwornie Fajną Klasą podsumowywaliśmy lekturę. Idea zaczerpnięta z sieci plus interpretacja dzieciaków równa się dobrze wykonane zadanie.

Kto by uwierzył, że przygody Bilbo Bagginsa zostaną uznane za mało atrakcyjne i nieciekawe? Zdumiewające! A jednak trzeba było zmierzyć się z tekstem powieści. #PotwornieFajnaKlasa podeszła do tematu zadaniowo.