Większość nauczycieli, których znam lubi na swoich zajęciach eksperymentować. Niektórzy mniej, inni bardziej dostosowują swoje metody pracy do zespołu, ale kierują się głównie własnymi preferencjami. Powstaje pytanie: czy nadal realizują przyjęty program, czy może potrzebna jest modyfikacja? A może warto stworzyć własny plan pracy.
Nauczyciele
Microsoft Innovative Educator Expert czeka na Ciebie - zapisy do 15.07
Program MIEE to przede wszystkim kontakty z nauczycielami oraz klasami z Polski i całego świata. Wymiana doświadczeń jest na wagę złota. Poznałem fantastycznych edukatorów z Polski, którzy wymieniali się poglądami w trakcie konferencji MIEE. Dzięki programowi dowiedziałem się o Skype in the Classroom (z moimi klasami zwiedziliśmy prawie cały świat) oraz Minecraft, które używam na lekcjach, kołach zainteresowań czy też w trakcie pracy w projekcie ERASMUS PLUS – wspomina Jacek Zabłocki, nauczyciel angielskiego w Szkole Podstawowej im. Króla Zygmunta Augusta w Wasilkowie.
Jak lubić swoich uczniów na odległość?
W tym trudnym i przerażającym czasie uczniowie potrzebują osobistego kontaktu z rówieśnikami i nauczycielami. Potrzebują akceptacji i wsparcia ze strony nauczycieli, bardziej niż w rzeczywistym czasie, bo dochodzą obawy związane z chorobą i o bliskich. Obecnie jest najważniejsze, aby uczniowie przeżyli ten trudny okres, jak najmniej poranieni.
Lekcja samodzielności i odpowiedzialności
Czas podsumowań, refleksji. Co nam się udało? Z czego jesteśmy dumni? Nad czym można by było popracować w nowym roku szkolnym? Tym ważniejszy jest to moment, że nauczanie w drugim półroczu wyglądało zupełnie inaczej, niż dotychczas. Czy dzięki temu nauczyliśmy się czegoś nowego?
(Wirtualny) wychowawca
Czy w zdalnym nauczaniu jest miejsce dla wychowawcy? Z jakimi problemami może się mierzyć? Czy taka funkcja jest nadal potrzebna, skoro nad zachowaniem dzieci czuwają w domowych pieleszach rodzice?
Kilka miłych słów
Bycie wychowawcą w czasach zdalnego nauczania to nie lada wyzwanie. Bez codziennych spotkań, mały radości, a nawet drobnych sprzeczek trudno jest budować relacje. A jednak, jest to możliwe.
A nie mówiliśmy?
Wraz z pandemią i niekontrolowanym rozwojem koronawirusa, tuż po zamknięciu szkół i radosnym turbo-przejściu MEN na nauczanie zdalne (bo nauczyciele raczej ani radośnie, ani turbo na nauczanie zdalne nie przeszli) w Polskiej edukacji nastąpiła erupcja przyczajonych dotąd edukatorów on-line i „fahofcóf” od zdalnego nauczania. Słowem roku szkolnego 2019/2020 zostanie zapewne „webinar” – kto żyw rzucił się do nagrywania i publikacji webinarów. Co ciekawe, jak zwykle w naszej pogmatwanej rzeczywistości, największymi specami od nauczania z wykorzystaniem mediów stali się ci, którzy z nauczaniem mają niewiele wspólnego...
Ostatnie komentarze