Prawdopodobnie znaczna część czytelników – ludzi w sposób szczególny zainteresowanych problemami edukacji, zdążyła już dowiedzieć się o krzywdzie, jaką zrobiła swojej uczennicy pewna nauczycielka „ze szkoły podstawowej nieopodal Gdyni”. Post pierwotnie umieszczony na fejsbuku przez pana Przemysława Kleniewskiego w piątek 20 kwietnia, z siłą wodospadu rozprzestrzenił się w internecie, najpierw wśród ludzi związanych z oświatą, a następnie w mediach o szerszym zasięgu. Ja napotkałem go na Onecie, który zresztą wprost podał nazwę miejscowości, gdzie pracuje owa skazana bez sądu na infamię nauczycielka.
O coachingu nauczycielskim
Przeczytałam i zrobiłam streszczenie artykułu o badaniach nad coachingiem nauczycielskim w Stanach Zjednoczonych. Coaching w tym artykule rozumiany jest jako obserwacja lekcji i przekazywanie informacji zwrotnej po obserwacji.
Laboratorium w szufladzie: modelarstwo i elektrotechnika
Majsterkowanie daje poczucie sprawstwa. Coś można zrobić i od razu widać efekty. Lepsze lub gorsze ale jednak widoczne. I to my sami zrobiliśmy. W czasach powszechnej "gotowizny" coraz rzadziej możemy coś samodzielnie wykonać. Dlatego sprawia nam tak dużo radości. Różnego rodzaju majsterkowanie i eksperymenty są ważne także z edukacyjnego punktu widzenia - pozwalają nam pełniej, głębiej i lepiej budować nasza osobista wiedzę o świcie i o tym jak to wszystko działa.
System edukacji w służbie społeczeństwa
Około połowy marca – jak Pan Bóg dyrektorowi szkoły przykazał – zabrałem się za projektowanie arkusza organizacyjnego na kolejny rok. I zadumałem nad kołem, jakie na moich oczach zatoczyła historia. Oto bowiem ćwierć wieku temu po raz pierwszy powierzyłem w STO na Bemowie nauczanie biologii i geografii w klasie piątej jednemu nauczycielowi. Teraz, w ramach „dobrej zmiany w edukacji”, przyszło mi przywracać obowiązujący wcześniej podział. A przecież ówczesny eksperyment, kilka lat później usankcjonowany wprowadzeniem w szkołach przedmiotu „przyroda”, wynikał z przesłanek, które do dziś nie straciły aktualności.
Laboratorium w szufladzie i.... matematyka?
Matematyka to najbardziej zaskakująca (dla mnie) pozycja w serii "Laboratorium w szufladzie". Bo przecież matematyka kojarzy się z ołówkiem, zeszytem, kalkulatorem i przysłowiowymi słupkami. Owszem, matematyka jest językiem nauki, zobiektywizowanym, jednoznacznym i niezastąpionym także w domowych doświadczeniach. Eksperymentowanie z matematyką? Okazuje się, że jak najbardziej tak. Zaskakujące i fascynujące.
Ewaluacja pracy szkoły w ciekawy sposób – inspiracja
Ewaluacja pracy szkoły może być ciekawa. Co więcej – prowadzona w warsztatowy sposób i dla chętnych – może przyciągnąć praktycznie cały zespół nauczycieli.
Domowe eksperymentowanie
W dawnych latach bawienie się w lekarza na podwórku, by poznać anatomię człowieka, miało niecny podtekst. Czy zatem można w domowych warunkach poznawać anatomię człowieka? Anatomia człowieka wydaje się ostatnim tematem, który można byłoby proponować do amatorskiego zgłębiania wiedzy. Sekcje na człowieku? Brrr. A jednak to możliwe dzięki dobrze przemyślanej książce "Laboratorium w szufladzie. Anatomia człowieka", autorem której jest Zasław Adamaszek. Oczywiście żadnych sekcji nie ma. Za to dużo majsterkowania.