Miałem ochotę zatytułować ten artykuł po prostu „Podzwonne dla rozumu”, ale zrezygnowałem z tego zamiaru, wychodząc z założenia, że jeśli w poglądach, które tutaj zaprezentuję, nie mam racji, tym samym niesłusznie oskarżę liczne osoby, nawołujące obecnie do głębokiej zmiany w nauczycielach (lub po prostu nauczycieli), o mijanie się z rozumem. Natomiast to, że jesteśmy właśnie świadkami wyprowadzania ciała pedagogicznego w jego ostatnią drogę, wydaje mi się dość oczywiste, a co za tym idzie, dzwony pogrzebowe nie powinny nikogo zaskoczyć.
O zaufaniu, pasji i o odczarowaniu publicznej edukacji
Brak uciążliwej biurokracji, organ prowadzący wyręczający z zadań administracyjnych, a do tego czas i przestrzeń na to by skupić się na realizacji pomysłów na dobrą, atrakcyjną edukację? I to wszystko w publicznej oświacie? O tym, jak to możliwe opowiada Edyta Borowicz-Czuchryta. Superbelferka, która podjęła wyzwanie by takie przedszkole i szkoła podstawowa powstały w Lublinie.
Waniliowe treści albo polityka pasternaku
Marks przed laty powiedział, że byt kształtuje świadomość. Dziś trawestując tę wypowiedź w związku z edukacją można bez obaw powiedzieć, że dzisiejszego ucznia kształtuje podręcznik. Żyjmy w czasach, kiedy powszechnie używane kiedyś słowa, trzeba niekiedy zastąpić nowymi, które są poprawne i nikogo nie obrażają. To sytuacja, w której trzeba zmienić dobór lektur szkolnych, bo dotychczasowe kształtują nieakceptowany obraz świata i jego historii. To wreszcie świadomość, że o efektach uczenia się i postawach uczniów w znacznym zakresie decyduje nie tylko czego uczą, ale też z jakiego języka korzystają ich nauczyciele. Stoimy na progu potencjalnej zmiany języka polskiej edukacji. Może warto się zastanowić, jak bywa kształtowany i czemu może/powinien służyć?
Ratujmy uczniów na bieżąco, ale nie natychmiast
Krótkie oceny kształtujące w czasie procesu uczenia się przynoszą korzyść uczniom i nauczycielowi. Uczniowie mogą natychmiast skorygować swoje błędy, a nauczyciel może się dowiedzieć, co wymaga jeszcze wytłumaczenia.
Jakich strategii uczenia się warto nauczyć naszych uczniów?
Z przeprowadzonego przez firmę Pearson rok temu badania identyfikującego “Power Skills” (Superumiejętności) potrzebne na rynku pracy w 2026 roku wynika, że jedną z tych umiejętności jest samodzielne uczenie się, rozumiane jako zdobywanie wiedzy oraz umiejętności. W jaki sposób szkoła może przygotować uczniów, rozwijając w nich potrzebne kompetencje?
Dział@jmy dla klimatu!
Przewrócona lodówka, obok pralka bez drzwiczek, a do kompletu telewizor z rozbitym ekranem. Czy znasz taki widok z altanki śmietnikowej? Sprzęty te nie znikają, chociaż zabierane są wszystkie inne gabaryty – wyrzucone kanapy, szafy i ramy okienne. O co w tym chodzi? Za tym pytaniem stoi wiele innych, a odpowiedzi są bardzo ciekawe…
O głośnym czytaniu i organizowaniu dużych akcji edukacyjnych
Od zawsze książki i czytanie były częścią mojego życia. Rozwijały moją wyobraźnię i pozwalały mi tworzyć nową rzeczywistość. Pomysł na stworzenie ogólnopolskiej akcji “Cała Polska czyta na głos” pojawił się z chęci połączenia nauczycieli i uczniów, którzy tak jak ja czują potrzebę dzielenia się darem głośnego czytania.