Gdyby w Polsce spróbować wdrożyć taki oto eksperyment oświatowy: pięciu procentom najlepszych maturzystów w danym roku szkolnym proponuje się, aby zostali nauczycielami nauczania początkowego, którzy po zmianie odpowiednich uregulowań prawnych stają się elitą w oświacie (np. z miejsca zarabiają więcej niż lekarze po stażu).
Żyjemy w czasach Wielkiej Niepewności. Kryzysy uwidoczniają słabość wszelkich prognoz i przewidywań, uwypuklają potrzebę wyjścia poza utarte schematy myślenia. Aby tak się stało, należy z większą odwagą podchodzić do zadawania właściwych pytań co do przyszłości. Szczególnie ważne okazuje się to w sferze edukacji, która kładzie podwaliny przyszłego funkcjonowania w życiu.
Po 20 latach debaty na temat szkolnictwa
wyższego doczekaliśmy się decyzji, które rokują szansę na
zmiany na uczelniach. Uchwalona przez Sejm nowelizacja Prawa o szkolnictwie wyższym, ustawy o
stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w
zakresie sztuki wprowadza m.in. opłaty za drugi kierunek
studiów i ograniczenie pracy wykładowców na wielu etatach.
Dzieci i młodzież są ważną grupą docelową branży reklamowej. Reklama od
najmłodszych lat kształtuje postawy konsumenckie. Przekłada się to
wprost na zachowania młodzieży i młodych dorosłych na rynku. To dlatego
tak istotna jest rola szkoły i edukacji konsumenckiej, zwłaszcza w
wymiarze edukacji młodych konsumentów finansowych.
Szkoła zajęła się jedynie kształceniem przyszłych profesorów
akademickich – zauważył kiedyś Sir Ken Robinson, angielski ekspert ds.
edukacji. Zapomniała w ogóle o muzykach, tancerzach, plastykach i innych
artystach czy też sportowcach, a ci, niezauważeni w szkole, szukają
uznania w takich programach jak Mam talent czy You Can Dance, czy Idol.
Mądry Kanadyjczyk także przed szkodą. Kanadyjczycy są narodem
pragmatycznym, więc ze światowego kryzysu finansowego wyciągnęli
pożyteczne wnioski także dla systemu edukacji i jego uczestników.
Ponieważ kredyty są łatwo dostępne już dla ludzi w młodym wieku (np.
finansujących koszty nauki) – muszą oni być świadomymi konsumentami
finansowymi.
Obejrzałem kilka dni temu film o wolnych szkołach w Danii. Przedstawiono w nim taki problem-wyzwanie: jak dziś kształcić odpowiedzialne postawy, proaktywne zachowania, demokratyczne zasady i ponoszenie konsekwencji za własne wybory. Recepta w dużym uproszczeniu jest następująca: uczniowie wyznaczają sobie, czego się uczą, kiedy i w jakim czasie.