Co wydarzyło się w świecie edukacji? O czym warto przeczytać,
nad czym trzeba się zastanowić? Liczba materiałów dotyczących kluczowych problemów edukacji i rozwoju szybko przyrasta w
Edunews.pl. Aby nie przeoczyć ważnych
tematów, raz na kwartał podsumowujemy i polecamy wybrane opracowania - dziś te opublikowane w trzecim kwartale 2009
r.
Aby egzamin mierzył sprawniej (1)
Wyciąganie wniosków oraz poprawność językowa, to wciąż słabe strony
absolwentów polskich szkół. Znaczące postępy uczniowie czynią natomiast
w zakresie tzw. umiejętności prostych, tj. wyszukiwanie informacji,
wykonywanie działań, rozumienie wybranych szczegółów w
tekście. Centralna Komisja Egzaminacyjna przedstawiła omówienie wyników sesji
egzaminacyjnej 2009.
Edukacja zorientowana ku przyszłości
Ciekaw jestem kto i na ile poważnie
myśli o przyszłości szkolnej edukacji, tej za lat 10-20? Za 3 miesiące
zacznie się II dekada XXI wieku, a polska szkoła i jej edukacja są
nadal zapatrzone w przeszłość. Polacy lubią
chyba historię, bo codziennie w mediach jest jej roztrząsanie. Po co jej aż tyle? Przecież ważniejsza jest
przyszłość i przyszłościowa orientacja edukacji.
O potrzebie uczenia się biologii
W myśleniu o nowoczesności edukacji nie może zabraknąć uczenia się
biologii, a zwłaszcza biologii człowieka. Nie tylko jako
przeciwwagi dla ustawicznego korzystania z nowoczesnych technologii i rozszerzającej się technizacji codziennego życia. Edukacja służąca człowiekowi nie może
pomniejszać wiedzy z biologii i użytecznych biologicznych kompetencji
człowieka.
Bezpieczeństwo szeroko rozumiane
Przysposobienie obronne było przez wielu uznawane za jeden z
najbardziej bezsensownych przedmiotów szkolnych. Nie miało praktycznie żadnej
wartości i było potwierdzeniem tego, że polska szkoła
potrafi doskonale marnować czas uczęszczającej do niej młodzieży.
Można się tylko cieszyć, że w pierwszej klasie gimnazjum
PO zostało zastąpione przez edukację dla bezpieczeństwa.
Paranoja płciowego parytetu
W lipcu i sierpniu, może dlatego, że to ogórkowy sezon, sporo
w mediach mówiło się o parytecie, w szczególności o udziale kobiet w
polityce, Sejmie i zarządzaniu. Czy jest to problem tylko tzw. wielkiej
polityki, czy także oświaty? Przecież większość kierowniczej kadry
oświatowej w Polsce to kobiety. W szkołach jest aż 80% nauczycielek.
Czy edukacji potrzebny jest płciowy parytet?
Kupa reform, a strategia w lesie
Znów powiało grozą. Najważniejsi urzędnicy odpowiedzialni za polską szkołę przyznali w czwartek, że nasz system egzaminowania nadaje się do... tzn. do niczego się nie nadaje. Skoro mówi się o tym, że ten moment prawdy, podsumowujący to, czego Jaś (nie) nauczył się w szkole jest „głupi, niedoświadczony, słaby“ (prof. Konarzewski), to co można mówić o jakości polskiej edukacji?