Celem systemu egzaminów zewnętrznych nie jest poprawianie nikomu
samopoczucia, ale pomoc w doskonaleniu systemu edukacji i dostarczanie
polityce oświatowej informacji, dzięki którym jakość wykształcenia
Polaków będzie się obiektywnie poprawiała. Czy spełnia on to zadanie?
Prof. Krzysztof Konarzewski, dyrektor CKE, uważa że tak. Co się powinno
zmienić?
Polecamy (5)
Co wydarzyło się w świecie edukacji? O czym warto przeczytać,
nad czym trzeba się zastanowić? Liczba materiałów dotyczących kluczowych problemów edukacji i rozwoju szybko przyrasta w
Edunews.pl. Aby nie przeoczyć ważnych
tematów, raz na kwartał podsumowujemy i polecamy wybrane opracowania - dziś te opublikowane w trzecim kwartale 2009
r.
O potrzebie uczenia się biologii
W myśleniu o nowoczesności edukacji nie może zabraknąć uczenia się
biologii, a zwłaszcza biologii człowieka. Nie tylko jako
przeciwwagi dla ustawicznego korzystania z nowoczesnych technologii i rozszerzającej się technizacji codziennego życia. Edukacja służąca człowiekowi nie może
pomniejszać wiedzy z biologii i użytecznych biologicznych kompetencji
człowieka.
Aby egzamin mierzył sprawniej (1)
Wyciąganie wniosków oraz poprawność językowa, to wciąż słabe strony
absolwentów polskich szkół. Znaczące postępy uczniowie czynią natomiast
w zakresie tzw. umiejętności prostych, tj. wyszukiwanie informacji,
wykonywanie działań, rozumienie wybranych szczegółów w
tekście. Centralna Komisja Egzaminacyjna przedstawiła omówienie wyników sesji
egzaminacyjnej 2009.
Bezpieczeństwo szeroko rozumiane
Przysposobienie obronne było przez wielu uznawane za jeden z
najbardziej bezsensownych przedmiotów szkolnych. Nie miało praktycznie żadnej
wartości i było potwierdzeniem tego, że polska szkoła
potrafi doskonale marnować czas uczęszczającej do niej młodzieży.
Można się tylko cieszyć, że w pierwszej klasie gimnazjum
PO zostało zastąpione przez edukację dla bezpieczeństwa.
Edukacja zorientowana ku przyszłości
Ciekaw jestem kto i na ile poważnie
myśli o przyszłości szkolnej edukacji, tej za lat 10-20? Za 3 miesiące
zacznie się II dekada XXI wieku, a polska szkoła i jej edukacja są
nadal zapatrzone w przeszłość. Polacy lubią
chyba historię, bo codziennie w mediach jest jej roztrząsanie. Po co jej aż tyle? Przecież ważniejsza jest
przyszłość i przyszłościowa orientacja edukacji.
Paranoja płciowego parytetu
W lipcu i sierpniu, może dlatego, że to ogórkowy sezon, sporo
w mediach mówiło się o parytecie, w szczególności o udziale kobiet w
polityce, Sejmie i zarządzaniu. Czy jest to problem tylko tzw. wielkiej
polityki, czy także oświaty? Przecież większość kierowniczej kadry
oświatowej w Polsce to kobiety. W szkołach jest aż 80% nauczycielek.
Czy edukacji potrzebny jest płciowy parytet?
Ostatnie komentarze