W przestrzeni publicznej nie ma poważnej debaty na temat edukacji. W dyskusji o szkole brakuje argumentów merytorycznych. Za to pełno jest emocji. To dziś już nie wystarczy. Najważniejszym teraz pytaniem nie jest, czy wygaszać gimnazja, ale jakiej edukacji potrzebujemy? Model masowej edukacji rodem z XIX wieku już się wyczerpał. W to miejsce poszukujemy nowej organizacji uczenia się, jako wynik rozwoju naszej świadomości.
Sześciolatki na zakręcie
O tym, czy dziecko powinno pójść do szkoły w wieku sześciu czy siedmiu lat, możemy dyskutować bez końca i zawsze pozostaną nieprzekonani. Szukajmy – to apel do polityków – rozwiązań elastycznych, które na pierwszym miejscu stawiają rzeczywiste (a nie urojone) dobro dziecka. Mózg sześciolatka potrzebuje maksymalnie dużo różnorodnych bodźców i doświadczeń edukacyjnych – i zapewnienie ich powinno być absolutnym priorytetem.
Co zmieniać...
Analizując deklaracje polityków, składane przez nich obietnice reform, prezentowane wizje naprawy systemu oświaty można dojść do wniosku, że głównym problemem polskiej edukacji są: 1) gimnazja; 2) zbyt wczesna inicjacja szkolna. Słuchając wypowiedzi decydentów można odnieść wrażenie, że kiedy zlikwidujemy te pierwsze oraz podniesiemy wiek obowiązku szkolnego do 7 lat trudności znikną. Polska szkoła automatycznie zostanie wyleczona...
Przekonania moralne uczniów
Uczniowie twierdzą, że w pracy nauczyciela nie daje się do końca być sprawiedliwym (51%). 36% potwierdza, że uczniowie zwykle nie są uczciwi wobec nauczycieli. Nieco ponad 24% badanych uczniów uważa, że ludziom można ufać w większości sytuacji; 26% nie zgadza się, że uczniom można zostawiać dużo swobody na ich własne decyzje; 43% wskazuje, że ludzie bez kontroli nie postępowaliby uczciwie. Czy wobec tego szkoła może być autentyczną wspólnotą nauczycieli i uczniów?
Prawa autorskie - co wolno w szkole?
Przepisy prawa autorskiego pozwalają nauczycielom i uczniom na korzystanie z chronionych utworów bezpłatnie i bez konieczności uzyskania jakichkolwiek dodatkowych zgód właścicieli praw autorskich (twórców, wydawców) na kilka sposobów: tzw. dozwolony użytek edukacyjny, prawo cytatu oraz w ramach imprez szkolnych. Na początku listopada na stronach MEN ukazała się cenna informacja przygotowana na prośbę wiceminister Joanny Berdzik. Upowszechniamy ją w całości, gdyż dla wielu szkół prawa autorskie w kontekście działalności dydaktycznej szkoły stanowią wciąż trudny temat.
Likwidacja gimnazjów to pomysł archaiczny i szkodliwy dla edukacji
Sytuację we współczesnej szkole porównać można do marszu z kamieniem w bucie. Uwiera i boli, czujemy dyskomfort, i że coś jest nie tak. Najmądrzej byłoby przystanąć, zdjąć but i wytrzasnąć kamień. Proponowaną likwidację gimnazjów można porównać do … rozwiązania problemu przez wyrzucenie butów. Może i przez chwilę będzie lżej i nic nie będzie uwierało. Ale daleko boso się nie zawędruje – nogi niebawem będą jeszcze bardzie pokaleczone. Likwidacja gimnazjów to jak leczenie edukacji przez wkładanie Anielki do pieca na trzy zdrowaśki. Działanie oparte na zabobonach a nie rzetelnej analizie (wyjaśnienie niżej).
Indywidualizacja – jak wykonać „dobrą robotę”
Plan, którego realizacja ma doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego celu – zindywidualizowanego procesu dydaktycznego, nie może się obejść bez właściwych środków. Na pytanie, czy we współczesnej polskiej szkole takie środki są dostępne na szeroką skalę, bez ryzyka błędu można odpowiedzieć, że nie.