Cyfrowy asystent planujący spersonalizowany kalendarz i zachęcający do wprowadzania zdrowych nawyków, zintegrowany z mózgiem czip pozwalający na produktywne spędzanie czasu w sieci i smartfon ładowany wyłącznie baterią słoneczną. Czyżby najnowsze pomysły wizjonerów z Doliny Krzemowej? Niezupełnie. To projekty nastolatków, laureatów Olimpiady Cyfrowej organizowanej przez Fundację Nowoczesna Polska.
Teoria a praktyka. Luka pozorna czy rzeczywista?
Badania w edukacji - i każde inne - mają sens wówczas, gdy rzeczywiście przyczyniają się do poprawienia istniejącego stanu rzeczy. Unikamy wówczas rozdźwięku między realnym życiem, a doświadczeniami samych uczniów. To nie jest konflikt między teorią i praktyką, ale między tym, co doświadczają sami uczniowie, a tym co dzieje się w codziennym życiu. Temu służą badania w działaniu, określane jako zaangażowane. W przeciwieństwie do eksperymentu wykorzystującego głównie dane ilościowe w celu odkrycia systemu, badania zaangażowane służą jego poprawie odwołując się przede wszystkim do danych jakościowych oraz odpowiedzialności i świadomości swojej funkcji.
Zanim zaczniesz, czyli o projektowaniu
Tak, jak kiedyś programowanie, tak teraz projektowanie, mogłabym odmieniać przez wszystkie przypadki i o każdym powiedzieć coś ciekawego. Bo projektowanie to jest coś, co robimy zanim - zanim zaczniemy budować, urządzać, pisać, malować, programować. Nie zawsze jest to proces uświadomiony, nie zawsze namacalny, ale zawsze obecny. Także w szkole.
PROJEKTowanie kompetencji
Umiejętność uczenia się przez całe życie, umiejętność współpracy w grupie, planowania, twórczego rozwiązywania problemów, samodzielność, odpowiedzialność, to kompetencje, które są najbardziej poszukiwane na rynku pracy. Nie znam lepszej metody, pomagającej w ich rozwijaniu niż praca metodą projektu.
Testomania - "czarna śmierć" edukacji w XXI wieku
W medialnym zgiełku sporadycznie pojawiają się wypowiedzi, że egzaminy zewnętrzne co do zasady są fatalnym pomysłem i w gruncie rzeczy nie będzie czego żałować, jeśli się nie odbędą. Oczywiście trudno oczekiwać zrozumienia tej kwestii od zestresowanych uczniów i ich rodziców, bowiem przez blisko dwadzieścia lat kolejne władze zrobiły wszystko, by nadać egzaminom jak najwyższą rangę, swoistego edukacyjnego „być albo nie być”. Rozterkę czuje wielu nauczycieli, zmuszonych do dokonania wyboru pomiędzy walką o godność swojego zawodu, a poczuciem obowiązku wobec wychowanków. Nawiasem mówiąc, rządzący twierdzą, że strajkujący wzięli uczniów za zakładników. Moim zdaniem równie uprawnione jest przeciwne twierdzenie, że to za plecami uczniów kryją się przed nauczycielami i rodzicami szkodnicy, którzy doprowadzili do obecnej sytuacji.
Postawa to podstawa - polska edukacja a przestrzeń dla kształtowania postaw
„Wszechstronny rozwój osobowości uczniów”, „wdrażanie do samorozwoju”, „kształtowanie u uczniów postaw warunkujących sprawne i odpowiedzialne funkcjonowanie we współczesnym świecie”, „dbałość o integralny rozwój biologiczny, poznawczy, emocjonalny, społeczny i moralny ucznia” – wszystkie te fragmenty dotyczą kształtowania postaw i znajdują się w częściach wstępnych statutów szkoły, podstaw programowych czy programów wychowawczych. Brzmią i wyglądają pięknie – jak kunsztowne ornamenty wyniosłej konstrukcji i taką też funkcję najczęściej pełnią – nieistotnego detalu, koniecznego dodatku – z nikłym przełożeniem na szkolną rzeczywistość. Ile mamy przestrzeni dla kształtowania postaw w polskiej edukacji?
Precz z etosem Siłaczki
Mam koleżankę, która potrafi organizować imprezy szkolne z rozmachem godnym ceremonii wręczenia Oskarów. Ma wizje i realizuje je z konsekwencją lodołamacza. Przygotuje młodzież do części artystycznej na poziomie premiery w teatrze, ze szkolnych talentów wokalnych potrafi zrobić mocarny chór, załatwi profesjonalne kostiumy i przeszkoli młodzież do obsługi technicznej.
Ostatnie komentarze