Niedawno uczestniczyłem w spotkaniu Rady Informatyzacji Edukacji. Przysłuchując się gromom jakie spadały z ust profesorów na przedstawicieli Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji (MAC), zastanawiałem się nad pytaniem, po co jest komponent badawczy w Cyfrowej Szkole? Teoretycznie, wystarczy zapytać innowacyjnych nauczycieli, którzy od lat się tematem cyfryzacji zajmują, żeby uzyskać odpowiedzi na pytania o najlepszą konfigurację sprzętu, o szybkość łącza, o szkolenia dla nauczycieli. Wystarczy wysłuchać nauczycieli od lat zajmujących się TIK w edukacji jak Dariusz Stachecki z Nowego Tomyśla, czy Andrzej Grzybowski z Jarocina.
Jakich zmian potrzebujemy?
W ostatnim czasie pojawia się w mediach coraz więcej głosów, z których wynika, że nasz system oświaty wymaga pilnych i głębokich zmian, ale niekoniecznie idących w tym samym kierunku, co propozycje MEN. Jestem nauczycielką w szkole w Nidzicy, czyli w niedużym mieście (20 tys. mieszkańców) w województwie warmińsko-mazurskim i z tej perspektywy chciałabym zaprezentować pewien punkt widzenia na edukację szkolną. Swoje obserwacje ograniczę do edukacji podstawowej i gimnazjalnej, które są mi dobrze znane, także w wymiarze międzynarodowym.
Oświatowy bełkot
Tuwim napisał wiersz Dzieci Wariaci. Ciekawe, co dziś poświęciłby nauczycielom? Większość szkolnych lekcji XXI wieku to przewracanie stron podręcznika pod dyktando nauczyciela, krzyżykowanie i strzałkowanie rozwiązań w ćwiczeniówkach, tresura do pseudo-testów i przygotowanie do egzaminów zewnętrznych na zasadach 3Z (zakuj, zdaj, zapomnij) – wyścig szczurów na zgliszczach kultury narodowej. Kultury narodowej! A cóż to takiego. Dawniej byli zaborcy i okupanci oraz ZSRR. A teraz? A teraz jest uMENczenie!
Zmęczenie MEN-em, czyli umenczenie
Spodobała mi się językowa zabawa z użyciem skrótu nazwy Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale i jednocześnie trafna (i niestety smutna) konstatacja, którą zaprezentował niedawno prof. Mariusz Zawodniak na swoim blogu "Co z tą szkołą?". Napisał on o obserwowanym przez niego autentycznym umęczeniu tłumu komentatorów i pasjonatów, na co dzień zgłaszających dziesiątki propozycji zmian i ulepszeń – ale be specjalnych reakcji, a nawet zwykłej otwartości ze strony MEN-u. Czy ministerstwo stać na lepszą komunikację i większą otwartość w debacie edukacyjnej?
Potrzebują więcej informacji zwrotnej
Doradzanie, chwalenie, stawianie stopni - żadna z tych metod nie dostarcza informacji opisowych, których potrzebują uczniowie, aby osiągnąć swoje cele. Zarówno zdrowy rozsądek, jak i badania jasno pokazują: dopiero ocena kształtująca, składająca się w dużej mierze z informacji zwrotnej, zwiększa wydajność i osiągnięcia uczniów.
List Otwarty do Kongresu Obywatelskiego
Kongres Obywatelski stał się ważną inicjatywą społeczną na rzecz zmian w polskiej edukacji. Przyciąga wiele środowisk i tworzy możliwość porozumienia ludzi, którzy są gotowi włączyć się w prace koalicji czy paktu dla edukacji i chcą pracować na rzecz strategicznej wizji polskiej edukacji oraz szukać sposobu jej realizacji. Jeden z uczestników poprzednich edycji Kongresu, Paweł Kasprzak, z nadzieją na rzeczywistą aktywizację środowisk edukacyjnych uczestniczących w kongresie oraz zdecydowane deklaracje władz oświatowych, zaproponował List Otwarty do Kongresu Obywatelskiego, który dziś publikujemy.
Nauczyciele-liderzy zmieniają szkołę
Sposobów, w jaki nauczyciele mogą przewodzić w swoim środowisku jest tyle, ilu samych nauczycieli. Przyjmować mogą szeroki wachlarz ról, by wspierać szkołę i sukcesy uczniów. Bez względu na to, czy role te są przypisywane formalnie, czy też nie, budują całą zdolność szkoły do doskonalenia się.