„Po co szkoła? Czyja szkoła? Jaka szkoła?” - tak brzmiał tytuł konferencji zorganizowanej przez Wydział Nauk Pedagogicznych Dolnośląskiej Szkoły Wyższej i Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. Wzięło w niej udział niemal 300 dyrektorów szkół i placówek oświatowych. Akademicy, praktycy i eksperci skupili się na wyzwaniach dla polskiej edukacji. Mnie jednak zaniepokoiły ogromne oczekiwania wobec szkoły.photo: sxc.hu

Wydaje mi się, że szkoła powinna czerpać więcej z praktyk rynkowych w obszarze oceniania postępów uczniów i ich kompetencji. Pracownik na etacie czy osoba pracująca na własny rachunek nie są oceniani przez kontrahentów jedynie za ogólną wiedzę, która posiadają. Bardziej za umiejętności oraz wiedzę specjalistyczną wysokiej jakości. Czy skala od „pały“ do oceny celującej pozwala nam faktycznie ocenić umiejętności ucznia, czy tylko nadaje mu określoną „łatkę“?photo: sxc.hu

O pracy szkoły stanowi praca rady pedagogicznej. Jakość rady pedagogicznej nigdy nie jest wyższa od jakości pracy jej poszczególnych nauczycielek i nauczycieli – włącznie z nauczycielami funkcyjnymi, w tym z dyrektorem. Rozwinąć szkołę w danych warunkach, znaczy rozwinąć każdego nauczyciela z osobna oraz jako członka rady pedagogicznej.(C) Edunews.pl

Przeczesując internet i prasę edukacyjną zastanawiam się cały czas czego brakuje w edukacji polskiej, jaki jest wspólny mianownik mizerii i niepowodzeń wszystkich szczebli nauczania? Czy da się tak jednoznacznie określić to jedno coś? Moim zdaniem da się. To TWÓRCZOŚĆ.photo: istockphoto.com

Nie powinno być w demokracji miejsca na przywileje wybranych grup zawodowych czy społecznych. Nowelizacji Karty Nauczyciela domagano się już wielokrotnie. Dlaczego władzy nie przeszkadzają własne przywileje finansowe i emerytalne innych grup zawodowych? Czy tym razem padnie Karta Nauczyciela?photo: Edunews.pl

W wydaniu Gazety Wyborczej z 23.04.2012 ukazał się artykuł autorstwa Andrzeja Klesyka prezesa PZU poświęcony problemowi bezrobocia młodzieży. Mogłabym się pod nim podpisać obydwiema rękami! Sama wiele razy podawałam podobne argumenty, ale jak długo nasze szkoły funkcjonują tak, jak funkcjonują, warto się powtarzać. Znów będzie więc o testach.photo: sxc.hu

W artykule Szkoła się cofa? Witold Kołodziejczyk wypowiada mocne zdanie: "W tak zorganizowanej dzisiaj szkolnej przestrzeni nie widzę szansy na zmianę postaw uczniów, ani znaczącej poprawy poziomu edukacji." Taką opinię można usłyszeć coraz częściej w debatach o polskiej szkole. Innymi słowy: ten system jest niereformowalny, niewydolny, jego możliwości wyczerpały się, doszedł do kresu możliwości rozwoju i samoregulacji. Skąd znamy te sformułowania? Czy spotkaliście się w swoim życiu z takimi opiniami o jakimś (jakichś) systemie (systemach)?photo: istockphoto.com

Więcej artykułów…

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

Stanisław Czachorowski napisał/a komentarz do Wykłady w stylu programów popularnonaukowych?
Zawsze najważniejszym jest mieć coś do powiedzenia. Interesującego, ważnego, wartościowego. Dobrze j...
Jak widzę, odniósł się Pan do mojego komentarza, więc odpowiem.Programy B. Wołoszańskiego były różne...
Pani Anno, to co zamierzam napisać dotyczy zarówno psychologów szkolnych jak i pedagogów. I jedni i...
Drodzy Państwo, czy głupotę można nazywać po imieniu? Czy głupota ministra jest głupotą szkodliwą? C...
Jak się zadaje pytanie całej klasie to nie odpowiadają nieśmiali. Te rady są ok tylko dla tych, któr...
Faktycznie ocenomania, czyli obsesja wszystkich: rodziców, uczniów, nauczycieli, na punkcie ocen (a ...
Co się stanie z tą postpiśmienną cywilizacją, gdy nastąpi długotrwały brak energii elektrycznej...?
Zaprawdę powiadam Wam - likwidacja matury rozwiązuje WSZYSTKIE problemy z maturą. Średnia ocen na św...

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie