Spieramy się w Polsce o sprawy drugorzędne, jak liczebność klasy, wyposażenie czy podział szkół. Zapominamy, że trzeba przede wszystkim wspierać w rozwoju nauczycieli. Bez tego nawet najlepsze rozwiązania niczego w szkole nie poprawią – mówi prof. Jolanta Sujecka-Zając, dyrektor Szkoły Edukacji PAFW i UW.
Nauczyciele
Czym jest, a czym nie jest edukacja?
Dobra edukacja to nie przerabianie podstawy programowej. Ani też „tyranie” nauczyciela od rana do wieczora, aby nadążyć z wszystkim co wynika z podstawy programowej albo z nakazów płynących z „góry”. Można włożyć wiele wysiłku w pracę, próbując zmienić szkołę, pracować więcej niż powinniśmy i… nic się nie zmieni. Jak zatem sprawić, aby coś się zmieniło?
Jak wprowadzić informację zwrotną do uczenia się uczniów?
Każdy z nauczycieli spotkał się zapewne z sytuacją, że uczeń nie przeczytał informacji zwrotnej do swojej pracy. Na przykład przed wykonaniem poprawy pracy nie zadał sobie trudu, aby otworzyć dokument z informacją zwrotną lub nie wyraził chęci żadnej poprawy.
Jak z pożytkiem wykorzystać ostatnie dni szkoły?
Ostatnie dni roku szkolnego poświęcone są wypatrywaniu wakacji, dla nauki szkolnej często bywają stracone. Oceny są już wystawione, uczniowie nie chcą uczyć się czegoś nowego. Ten czas można wykorzystać na pozyskaniu opinii o pracy nauczyciela z uczniami.
Nauczyciele zmienią szkołę (jeśli będą tego chcieli)
Potencjał edukacyjny i kreatywny polskich nauczycieli wydaje się być całkiem spory. Mają rozległą wiedzę teoretyczną z zakresu pedagogiki i bogate osobiste doświadczenia, którymi mogliby i powinni się dzielić współpracując z innymi nauczycielami. Z tym dzieleniem się i współpracą bywa jednak różnie. Czasami jest tylko bardzo powierzchowna i mało wzmacniająca. Ale są też dobre przykłady, że można stworzyć wspólny projekt, dzięki któremu wielu nauczycieli będzie razem pracować na rzecz oddolnej zmiany w szkołach.
Nagonka pospolita polska
Prawdopodobnie znaczna część czytelników – ludzi w sposób szczególny zainteresowanych problemami edukacji, zdążyła już dowiedzieć się o krzywdzie, jaką zrobiła swojej uczennicy pewna nauczycielka „ze szkoły podstawowej nieopodal Gdyni”. Post pierwotnie umieszczony na fejsbuku przez pana Przemysława Kleniewskiego w piątek 20 kwietnia, z siłą wodospadu rozprzestrzenił się w internecie, najpierw wśród ludzi związanych z oświatą, a następnie w mediach o szerszym zasięgu. Ja napotkałem go na Onecie, który zresztą wprost podał nazwę miejscowości, gdzie pracuje owa skazana bez sądu na infamię nauczycielka.
O coachingu nauczycielskim
Przeczytałam i zrobiłam streszczenie artykułu o badaniach nad coachingiem nauczycielskim w Stanach Zjednoczonych. Coaching w tym artykule rozumiany jest jako obserwacja lekcji i przekazywanie informacji zwrotnej po obserwacji.