Nasze przekonania na temat tego, co pomaga uczniom w nauce mogą być mylne. Nauka o uczeniu się przetestowała wiele z tych przekonań, a dowody wskazują, że niektóre z naszych najczęstszych przekonań na temat uczniów są błędne. Jakiś czas temu omawiałam pięć popularnych przekonań związanych z nauczaniem[1]. Cieszyło się sporą poczytnością. Temat nie jest wyczerpany, dlatego w tym wpisie zaprezentuję kolejne popularne mity na temat uczenia się.
Praca w szkole w ocenie europejskich nauczycieli
Znam nauczycieli, którzy twierdzą, że bycie nauczycielem to najpiękniejszy zawód świata. Tak, są jeszcze takie osoby i chwała im za to, że nadal mają w sobie radość i olbrzymie pokłady edu-chcenia. Ale prawdopodobnie znacząca, jeśli nie większość, osób pracujących w szkołach uznaje go obecnie za zawód nieatrakcyjny/mało atrakcyjny i zbyt stresujący, a wykonywaną pracę za nie cieszącą się wystarczającym szacunkiem społeczeństwa, tak ze strony rodziców, jak i polityków. Dlaczego tak uważam?
Fińska szkoła nadal nas ciekawi i inspiruje
Zachwycanie się fińską edukacją jest w Polsce dość powszechne, nie od dziś, a miejsce Finlandii w międzynarodowych badaniach edukacyjnych często przywołują politycy, akademicy, dyrektorzy i nauczyciele czy działacze organizacji pozarządowych. Ten punkt odniesienia bywa jednak uproszczony, często bowiem przywołujemy elementy, które akurat nam pasują, a pomijamy inne. Stąd też być może w naszych rozmowach upowszechniamy też mity, które upraszczają obraz fińskiej edukacji (np. mylnie twierdzono, że w szkołach nie ma podziału na przedmioty). Zorganizowane po raz pierwszy w Polsce Dni Fińskiej Edukacji i konferencja online "Szkoła po fińsku. 6 aspektów fińskiej edukacji", pod patronatem Ambasady Finlandii, były okazją do przyjrzenia się kilku fundamentalnym założeniom i praktycznym aspektom tego wielkiego sukcesu edukacyjnego.
Czy tracimy kontakt z rzeczywistością?
Joachim Bauer, autor bestsellerów, lekarz i neurobiolog, w swojej najnowszej książce alarmuje, że prawdziwe relacje międzyludzkie są zagrożone w rozwijającym się szybko cyfrowym świecie. Jego zdaniem analogowa obecność drugiego człowieka obok nas są kluczowe dla naszego rozwoju osobistego, zdrowia psychicznego oraz pewnej spójności społecznej.
Co mogę sobie odjąć?
Badania profesora Leidy Klotza z Uniwersytetu Wirginii wykazały, że ludzie mają tendencję do dodawania sobie zadań i obowiązków, a nie odejmowania. Patrząc na szkołę, możemy to często zaobserwować – dodatkowy program nauczania, dodatkowa inicjatywa, dodatkowy projekt, itd. Może dlatego, że odejmowanie jest trudniejsze niż dodawanie, nawet w matematyce.
Czy nauczycielom potrzebny jest coaching?
Zanim odpowiem na pytanie: „Czy nauczycielom i nauczycielkom potrzebny jest coaching?” pozwólcie, że wyjaśnię, o czym mówimy. Oczywiście, coaching jest jeden, ale jego zrozumienie bywa bardzo różne. Dla pewności więc doprecyzujmy: jest to proces wspierania w rozwoju. Zakłada on, że osoba "coachowana" ma w sobie wiedzę i kompetencje, ale czasami są one zablokowane i przydaje się pomoc w uruchomieniu potencjału. Coaching ma na celu wzmocnienie w samodzielnym wprowadzeniu zmiany, rozwoju czy rozwiązaniu jakiegoś problemu. W taki sposób definiuje ten proces ICF (International Coach Federation) – ogólnoświatowa organizacja zrzeszająca profesjonalistów i stojąca na straży jakości coachingu.
Co z tą edukacją? Wieści ze świata: Szwecja (3)
Szwecja cieszy się na świecie doskonałą reputacją nie tylko w kategorii edukacji, ale także swojej zrównoważonej gospodarki oraz wdrażania i wykonywania z pewnymi sukcesami obowiązków państwa opiekuńczego. W edukacyjnych badaniach porównawczych PISA 2022 wypada całkiem dobrze (przeważnie wyniki powyżej średniej dla krajów OECD). Przed jakimi wyzwaniami edukacyjnymi stoi Szwecja? Otóż problemów jest kilka (na pewno nie wyczerpiemy całej listy).