Cóż można napisać o ostatnim dniu strajku nauczycielskiego, w obliczu inscenizacji debaty o edukacji, nazwanej szumnie „okrągłym stołem”, o której premier powiedział, że się „cieszyła wielkim zainteresowaniem”, a „wszyscy przyjechali z pomysłami”?
Nowy nauczyciel
Moim zdaniem strajk ujawnił dobitnie zapotrzebowanie na zupełnie nowy model nauczyciela. Strajk pokazał bowiem, że nauczycieli w takiej roli, jaką wyznaczyły im władze jest stosunkowo łatwo zastąpić.
Niby okrągły stół... a może mieć kanty!
Ludzie listy do Premiera piszą, a... karuzela rządowo-wyborcza kręci się dalej. Wczoraj pod MEN w Warszawie z budynku ministerstwa pies z kulawą nogą nie wyszedł do protestujących nauczycieli. A z całej Polski przyjechało ich całkiem sporo. Żywo i głośno reagowano nie tylko na kwestie płacowe, ale także na pomysł piątkowego rządowego happeningu na Stadionie Narodowym, obawiając się, że ponownie rząd może próbować wykorzystać tę inicjatywę do doraźnych celów politycznych, a nie dobra polskiej szkoły.
Postawa to podstawa - polska edukacja a przestrzeń dla kształtowania postaw
„Wszechstronny rozwój osobowości uczniów”, „wdrażanie do samorozwoju”, „kształtowanie u uczniów postaw warunkujących sprawne i odpowiedzialne funkcjonowanie we współczesnym świecie”, „dbałość o integralny rozwój biologiczny, poznawczy, emocjonalny, społeczny i moralny ucznia” – wszystkie te fragmenty dotyczą kształtowania postaw i znajdują się w częściach wstępnych statutów szkoły, podstaw programowych czy programów wychowawczych. Brzmią i wyglądają pięknie – jak kunsztowne ornamenty wyniosłej konstrukcji i taką też funkcję najczęściej pełnią – nieistotnego detalu, koniecznego dodatku – z nikłym przełożeniem na szkolną rzeczywistość. Ile mamy przestrzeni dla kształtowania postaw w polskiej edukacji?
Testomania - "czarna śmierć" edukacji w XXI wieku
W medialnym zgiełku sporadycznie pojawiają się wypowiedzi, że egzaminy zewnętrzne co do zasady są fatalnym pomysłem i w gruncie rzeczy nie będzie czego żałować, jeśli się nie odbędą. Oczywiście trudno oczekiwać zrozumienia tej kwestii od zestresowanych uczniów i ich rodziców, bowiem przez blisko dwadzieścia lat kolejne władze zrobiły wszystko, by nadać egzaminom jak najwyższą rangę, swoistego edukacyjnego „być albo nie być”. Rozterkę czuje wielu nauczycieli, zmuszonych do dokonania wyboru pomiędzy walką o godność swojego zawodu, a poczuciem obowiązku wobec wychowanków. Nawiasem mówiąc, rządzący twierdzą, że strajkujący wzięli uczniów za zakładników. Moim zdaniem równie uprawnione jest przeciwne twierdzenie, że to za plecami uczniów kryją się przed nauczycielami i rodzicami szkodnicy, którzy doprowadzili do obecnej sytuacji.
Moja prawda o polskiej edukacji
Jesteśmy niewątpliwie w momencie wielkiego kryzysu polskiej edukacji. Dotyczy to nie tylko kwestii finansowych, ale także dokonujących się zmian cywilizacyjnych, no i oczywiście sytuacji po reformie.
Młode smartfony – jak się żyje z internetem w kieszeni
Dzisiejsze nastolatki nie rozstają się ze smartfonami. Ogólnopolskie badania, przeprowadzone przez Państwowy Instytut Badawczy NASK wśród uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, pokazują, że młodzież aktywnie korzysta z internetu średnio przez ponad 4 godziny dziennie. Smartfon jest najczęściej wykorzystywanym do tego urządzeniem. A bez niego nie wyobraża sobie funkcjonowania co szósty młody człowiek (15,7% ).