Kilka lat temu na naszych stronach internetowych informowaliśmy o otwarciu edukacyjnego portalu Didakta.pl. W czasie tych kilku lat swojej działalności zyskał on sympatię wielu szkół, nauczycieli i uczniów, rozszerzył także liczbę oferowanych interaktywnych programów edukacyjnych z początkowych 16 do 33. Od tego roku ma też zupełnie nową szatę graficzną. Do tych najbardziej lubianych i najczęściej wykorzystywanych programów należą te, które oferują ćwiczenia z języka polskiego, matematyki, języka angielskiego i geografii.
Interaktywne lekcje z Nearpod’em
W szkołach pojawia się coraz więcej tabletów. Można je z powodzeniem połączyć na lekcji w jedną sieć urządzeń, na których wyświetlane będą dokładnie te zadania i materiały, które zaplanował nauczyciel. Nearpod jest aplikacją, która umożliwia dostęp do platformy edukacyjnej i pozwala na wielu urządzeniach w klasie wyświetlać treści nauczyciela i uczniów oraz podglądać, w jaki sposób uczniowie pracują nad zadaniem.
Nauczycielu, poznaj Edmodo
Nauczyciele raczej nieufnie podchodzą do mediów społecznościowych, uznając, że mogą one prowadzić do naruszenia ich prywatności, (zbytniego) odkrycia się przed rodzicami i uczniami, a może i przed koleżankami i kolegami ze szkoły. Zapewne są też i inne powody. Wielu z tych, którzy mają konto np. na Facebooku, ukrywa swą tożsamość pod różnymi nazwami i pseudonimami. Niewielu wykorzystuje potencjał edukacyjny mediów społecznościowych. A ten jest wprost proporcjonalny do potencjału edukacyjnego i kreatywnego społeczności, która łączy się w określonej grupie czy narzędziu online. Może zatem warto spróbować?
Cyfrowa olimpiada na miarę naszych czasów
Żyjemy w ciekawych czasach. Niektórzy mogą powiedzieć – na nasze nieszczęście. Wiele czynników sprawia, że czasami grunt usuwa się nam spod stóp, w przyszłość patrzymy z niepewnością, a otaczający nas świat bywa niezrozumiały. Nieustanne zmiany powodują, że musimy stosować stare zasady etyczne w zupełnie nowych kontekstach. I choć uniwersalne powiedzenie nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe nie straciło swojej aktualności, dziś jego stosowanie może wyglądać zupełnie inaczej niż kiedyś.
Życie codzienne szkoły vs nowe technologie
Już za chwilę nasze debiutujące 17 LO w Gdyni rozpocznie nową przygodę jako „Szkoła w chmurze Microsoft”. Przed nami szkolenia dla całej kadry, ulepszenie infrastruktury (wiadomo – środków na ten cel zawsze za mało), no i oczywiście pracujemy (jako dyrekcja) nad zmianą mentalności dorosłych i uświadomieniem, że warto, że można, a nawet trzeba w mądry i refleksyjny sposób korzystać z nowych technologii w szkole. W to, że się uda zmieniać szkolną rzeczywistość, nie wątpię, choć wiem, że nie zawsze będzie tak, jak sobie wymarzymy, nie od razu, no i oczywiście nie wszyscy za nami pójdą. Ale warto!
Mitologia grecka z TIK
Przygotowałyśmy projekt edukacyjny „Mitologujemy” dla uczniów szkoły podstawowej. Zawiera treści, które będą realizowane na lekcjach języka polskiego, historii, matematyki i zajęciach komputerowych. Projekt jest pomyślany w taki sposób, aby umożliwić uczniom twórcze działanie z wykorzystaniem technologii informacyjno-komunikacyjnych w tym programowania.
Smartfon w edukacji przyrodniczej
Tablet na lekcji? Oczywiście, ale w edukacji wczesnoszkolnej….To słyszę często kiedy spotykam się na szkoleniach z nauczycielami biologii i chemii uczącymi w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Okazuje się, że smartfony i tablety kojarzą się im raczej z zabawą lub wąskim wykorzystaniem na wybranych zajęciach np. z języka obcego. Nauczyciele przeważnie znają Kahoot’a, słyszeli, że można uczyć się języka obcego przez Duolingo. Wiedzą, że uczniowie używają różnych gier i aplikacji, jednak nadal niezbyt popularne jest zastosowanie ich na lekcji biologii, chemii czy innych przedmiotów przyrodniczych.
Ostatnie komentarze