Tworząc środowisko edukacyjne władze szkolne zakładają,
że uczniowie będą chcieli pracować na szkolnych komputerach. Tymczasem
wyniki sondażu w Wielkiej Brytanii ujawniły, że
uczniowie raczej preferują naukę na domowych komputerach, niż na tych w
pracowniach szkolnych. Na swoim sprzęcie mogą się uczyć codziennie, na
szkolnym – tak, jak im wypadną zajęcia.
Zasoby edukacyjne w Internecie rosną lawinowo. W języku angielskim jest wszystko, czego potrzeba, aby prowadzić zajęcia w duchu edukacji XXI wieku. Kto zna ten język, może wykorzystać w szkole m.in. wykłady online,
e-podręczniki, podkasty, multimedia. Posługiwanie się tymi zasobami urasta do rangi podstawowej kompetencji
nauczyciela epoki cyfrowej.
Sporo mówi się o nowoczesności edukacji. Upatruje się jej w
wykorzystywaniu technologii informacyjnych, komputerów,
Internetu na różnych przedmiotach. A może tkwi ona w szacunku do
wartości człowieka, wyzwalaniu odpowiedzialności,
samodzielności i kreatywności? A może w akcentowaniu
organizacji uczenia się uczniów oraz w humanizacji edukacji?
Nie można dłużej ignorować znaczenia gier komputerowych w rozwijaniu
umiejętności potrzebnych w społeczeństwie informacyjnym. Do takiego
wniosku doszły szkockie władze edukacyjne, uznając, że wprowadzenie do
szkół gier jako narzędzi edukacyjnych nie tylko jest formą ćwiczenia
umysłu, ale przekłada się na zwiększenie motywacji uczniów do nauki.
W szkolnictwie wyższym, podobnie zresztą jak i w sektorze gospodarki, nie
istnieje nic gorszego i mniej produktywnego niż próby tworzenia marki
uczelni i wizerunku bez planu, z nastawieniem na
natychmiastowe efekty. Nic mniej użytecznego, niż pojawić się raz w
mediach, a potem zniknąć z nich na długie miesiące. Polityka „one shot
mission” uczelniom się nie opłaca.
27 maja mija 20 lat od pierwszych wyborów
samorządowych w wolnej Polsce. Centrum Edukacji Obywatelskiej wspólnie z
Ministerstwem Edukacji Narodowej zaprasza uczniów ze wszystkich gmin do udziału w Młodzieżowej Akcji Obywatelskiej „20 lat
wspólnie”. To dobra okazja do zastanowienia się nad przemianami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi w Polsce.
Wszechobecność nowych technologii powinna zachęcać uczelnie pedagogiczne do szerokiego wykorzystania podczas zajęć różnych urządzeń cyfrowych i zasobów współczesnej kultury. Jeśli
na studiach przyszły nauczyciel będzie potrafił kreatywnie podejść do
tematu i efektywnie wspomagać się technologiami,
nauczanie cyfrowych tubylców nie będzie mu straszne.