Od 1997 roku Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) pyta rodziców o wydatki, jakie ponieśli na przygotowanie swoich dzieci do nowego roku szkolnego. Próbuje też ustalić, ilu z nich opłaca dzieciom udział w dodatkowych zajęciach edukacyjnych i ogólnorozwojowych, które organizowane są w szkole lub poza nią, oraz jakie kwoty wydaja na ten cel.

Jak wynika z Raportu o Rozwoju Społecznym UNDP – Edukacja dla pracy – szkoły w Polsce uczą dużo, lecz nie przygotowują dobrze do życia zawodowego, zbyt wolno reagując na zmiany na rynku pracy i kształcąc pracowników w zawodach, na które nie ma zapotrzebowania. W rezultacie doświadczamy wysokiego bezrobocia wśród młodzieży, które może dalej pogłębiać się.

Łączny koszt podnoszenia kwalifikacji pracowników przez sektor prywatny według danych za 2005 rok szacowany był w Wielkiej Brytanii na około 23 miliardy GBP, uwzględniając czas nieobecności w pracy i dodatkowe wynagrodzenia. A można szkolić przecież dużo taniej, gdy sięgniemy po nowoczesne kursy e-learning.

W Polsce o m-learningu jeszcze niewiele się mówi. Jest kilkanaście firm, które oferują tego typu edukację, ale na niewielką skalę. A jak to wygląda na przykład w Irlandii? Irlandzka firma Intuition, odpowiadając na zapotrzebowanie kursantów w obszarze edukacji finansowej oraz ochrony zdrowia, zaoferowała swoje kursy w telefonach BlackBerry.

Z badań ABI Research (2006) wynika, że w 2010 roku na świecie będzie 514 mln użytkowników telewizji mobilnej. Prognozy wskazują, że wówczas rynek telewizji mobilnej i związanych z nią urządzeń mogących odbierać obraz TV (telefonów, palmtopów, laptopów) wart będzie ok. 300 mld USD. Rozwój m-telewizji stworzy zupełnie nowe możliwości rozwoju edukacji.

Konsumenci, młodzi i starzy, wierzą w Internet i chcą go coraz więcej. W domu, w pracy, w podróży. Internet staje się powoli niezbędnym narzędziem w codziennym życiu bez którego niektórym trudno żyć i komunikować się z innymi. Czy za kilkanaście lat będziemy mogli powiedzieć, że oto w 2007 roku rozpoczął się wiek Internetu?