Jeden z najpopularniejszych serwisów zdjęciowych w internecie to Flickr.com, którego właścicielem jest grupa Yahoo.com. W ubiegłym roku serwis przeszedł metamorfozę i został dość gruntownie przebudowany, dzięki czemu odzyskał swoją dawną świetność, nowe funkcjonalności (kolekcje, geolokalizacja, tagi, społeczności), a przede wszystkim oferuje użytkownikom tyle miejsca na dysku (aż 1 terabajt), że zapełnienie go zdjęciami może trwać bardzo długo. To po prostu wymarzone narzędzie do wykorzystania w edukacji szkolnej i pozaszkolnej.fot. Flickr.com

Jednym z ciekawszych i użytecznych dla nauczycieli narzędzi edukacyjnych sfinansowanych w Polsce ze środków Unii Europejskiej jest MAPPTIPE - rozbudowany edytor publikacji elektronicznych ze specjalnymi funkcjami edukacyjnymi (edytory wzorów, równań, cząstek chemicznych). Został on przygotowany przez Fundację Nauka i Wiedza.© Fundacja Nauka i Wiedza

Politechnika Łódzka, partner Ośrodka Rozwoju Edukacji w projekcie „E-podręczniki do kształcenia ogólnego”, rozpoczęła testy przykładowych rozdziałów e-podręczników. Wraz z ogólnodostępnymi zasobami edukacyjnymi rusza platforma internetowa www.epodreczniki.pl.fot. epodreczniki.pl

Twoi uczniowie lubią komiksy? Spróbuj zatem wykorzystać je na zajęciach. Komiksy używane są w edukacji (szkolnej i nieformalnej) od dawna. Jeszcze przed drugą wojną światową wykorzystywano je na przykład do tworzenia historyjek edukacyjnych w ramach Szkolnych Kas Oszczędności. Wizualne ujęcie myśli, dźwięków, akcji, treści merytorycznych, zamieni lekcję w zajęcia, które na długo zapadną w pamięci uczniów.Fot. Pixton.com

Wykonując z wielką przyjemnością swoje zawodowe zadania często odwiedzam różne szkoły i spotykam się z wieloma nauczycielami, którym niosę, jako, że piszę te słowa w niedzielę – cyfrowe błogosławieństwo. W tych placówkach spotykają mnie bardzo ciekawe, często „zabawne” sytuacje… Proszę mi wierzyć, wejście do każdej nowej placówki, to jak następna część – Indiana Jones i wielka niewiadoma. Dzisiaj opowiem Wam o przygodach z tablicami multimedialnymi, czyli „Indiana Jones i tajemnica tablicy”.fot. istockphoto.com

Uczniowie spędzają coraz więcej czasu w internecie, ale można postawić pytanie, czy z tej bytności w sieci wychodzi jakaś korzyść edukacyjna. Czy jest to czas spędzany na pogawędkach i grach, czy może wykorzystują sieć coraz szerzej także dla edukacji? Jak sprawić, żeby uczniowie podróżując po internecie, doskonalili swoje kompetencje i pogłębiali wiedzę? Z pomocą przychodzi znana już od wielu lat, lecz zbyt często nie stosowana metoda WebQuest, o której będzie można się dowiedzieć więcej z bloga jej poświęconego: www.webquesty.pl.fot. Fotolia.com

Pomocy naukowych nigdy dość… mam ich baaaardzo dużo, papierowych, a od paru lat coraz więcej interaktywnych. Gromadzę wszystko, co uznam za przydatne, stąd miejsca coraz mniej. Zauważyłam jednak, że praktycznie nie wykorzystuję ich wszystkich, o niektórych nie pamiętam, innych nie umiem już znaleźć.To chyba jest tak, że nie lubimy mieć zbyt wielu rzeczy posegregowanych w różnych szufladach, ponieważ w końcu i tak zaglądamy do tej jednej, jedynej, sprawdzonej przez lata szuflady i korzystamy z rzeczy w niej się znajdujących.fot. Marta Florkiewicz-Borkowska

Więcej artykułów…

Edunews.pl oferuje cotygodniowy, bezpłatny (zawsze) serwis wiadomości ze świata edukacji. Zapisz się:
captcha 
I agree with the Regulamin

Jesteśmy na facebooku

fb

Ostatnie komentarze

E-booki dla nauczycieli

Polecamy dwa e-booki dydaktyczne z serii Think!
Metoda Webquest - poradnik dla nauczycieli
Technologie są dla dzieci - e-poradnik dla nauczycieli wczesnoszkolnych z dziesiątkami podpowiedzi, jak używać technologii w klasie