Zabawki, które kupujemy dla naszych dzieci mogą czasami posłużyć do stworzenia niestandardowych zajęć językowych. Na jednych z ostatnich zajęć stwierdziłam, że pobawimy się w teatr. Oczywiście, aby przeprowadzić takie zajęcia, trzeba już dobrze znać grupę i wiedzieć choćby, że nikt się nie obrazi ani nie będzie się wstydził. Na szczęście kukiełki rozwiązują sprawę ujawnienia twarzy, ponieważ aktorzy się po prostu chowają.
Wieża Jenga na języku obcym
Jedną z zasad neurodydaktyki jest zaskakiwanie ucznia. To co nowe, odmienne, wyróżniające się, przyciąga jego uwagę. Trudno dziś zaskoczyć go czymkolwiek napisanym na zwykłej kartce papieru. Warto więc zastanowić się nad niestandardowymi materiałami, które dadzą się wykorzystać na zajęciach z języka obcego lub polskiego. Chcę się dzisiaj podzielić jednym z rozwiązań, które stosuję – grą Jenga.
Rozpoczęły się testy e-podręcznika dla klas I-III
Profesor Zgrzyt, Anima, Figo, Eron oraz Kuba i Julka to postacie, które wkrótce znać będzie każdy polski pierwszoklasista. Już we wrześniu 2015 roku, jako bohaterowie interaktywnego e-podręcznika do edukacji wczesnoszkolnej, zaczną wprowadzać w świat nauki i cyfrowej przygody uczniów klas 1–3 szkoły podstawowej.
Wojna pisarzy
Zainspirowana „potyczkami karcianymi” Marleny Beszterdy, opublikowanymi w poście Wyrywaniec słowny, wymyśliłam eduzabawę ze zwykłą talią kart. Dlaczego by nie spróbować gamifikować nauczania języka polskiego?
Blogowanie pomaga nauczycielom i uczniom
Popularność blogów na całym świecie świadczy o tym, że mamy do czynienia ze świetnym narzędziem, dzięki któremu młodzi i starsi mogą prezentować swój punkt widzenia na świat, ujawniać i rozwijać swoje pasje i talenty, pokazywać swoje sukcesy, wymieniać się ideami i pomysłami z innymi. Z tych właśnie powodów blog jako narzędzie powinien być wykorzystany w każdej szkole do utrwalania wiedzy i ćwiczenia wielu umiejętności, które mogą okazać się szczególnie przydatne w szkole i w życiu „po szkole“.
Webquesty odkrywane na nowo
Jeśli myślimy poważnie o kształceniu kompetencji cyfrowych młodzieży, powinniśmy jak najszerzej wykorzystywać w nauczaniu metodę Webquest. Nie jako sztuka dla sztuki, ale w taki sposób, aby to uczniowie sami poznawali internet, przeszukiwali go, natrafiali na problemy i pułapki, a następnie odkrywali drogę do rozwiązania zadania. Korzyść z tego będzie nie mała, a poza tym metoda ta sprzyja też rozwijaniu współpracy w grupie i lepszej komunikacji.
Filmiki edukacyjne – zrób to sam/a
Film jako narzędzie edukacyjne był jeszcze do niedawna był ceniony wtedy, gdy omawiał dany temat w sposób całościowy, pokazując szerszy wymiar problemu. Wynalezienie YouTube jako uniwersalnej platformy filmów tworzonych przez internautów zmieniło zdecydowanie podejście do filmu – zaczęto wykorzystywać na szerszą skalę krótkie, kilkuminutowe albo wręcz kilkudziesięciosekundowe materiały filmowe. Warto samemu tworzyć takie filmiki – to świetna forma przekazu edukacyjnego.