Szkoła ma dziś poważnego konkurenta, multimedialnego i interaktywnego - w formie sieci Internetu. Uczniowie coraz szybciej docierają do informacji i coraz rzadziej kierują swoje pytania do nauczycieli. Kiedy w zasięgu jednego kliknięcia mają dostęp do zasobów sieci to powód, który sprawiał, że szkołę traktowaliśmy jako najważniejsze źródło informacji, przestał istnieć.
Każdy z nas nosi w kieszeni lub torebce nowoczesne urządzenie komputerowe, które nie musi wyłącznie służyć do rozmów telefonicznych. Z analiz prowadzonych przez amerykańską organizację Common Sense Media wynika, że coraz częściej nauczyciele dostrzegają w telefonach narzędzie, które może być z pożytkiem wykorzystane w procesie nauczania.
Coraz częściej przechodzimy do cyberprzestrzeni. Technologie
informacyjno-komunikacyjne (ICT) stały się częścią naszego życia i
przenikają wiele aspektów naszej działalności, takich jak środowiska
pracy, codzienne komunikacje i relacje, załatwianie spraw
administracyjnych. Stały się głównym priorytetem i siłą napędową
polityki, gospodarki oraz edukacji.
Coraz więcej uczelni wyższych w Stanach Zjednoczonych myśli nad szerszym
wykorzystaniem metody mieszanej w programie nauczania. Doświadczenia płynące z wielu uniwersytetów są pozytywne. Z badań
jakościowych wynika, że zastosowanie dwóch różnych metod nauczania w
trakcie kursu – tradycyjnej i edukacji online – działa
mobilizująco na studentów.
Krajobraz treści e-learningowych znajduje się w procesie interesujących zmian. Rozwój nośników cyfrowych oferuje nowe możliwości zarówno dostawcom treści e-learningowych, jak i studentom. Stałe poszerzanie pasm telekomunikacyjnych umożliwia nieprzewidziane do tej pory sposoby wykorzystania materiałów multimedialnych w treściach e-learningowych.
Od ponad dziesięciu lat w wielu krajach zachodnich tradycyjną edukację
wspiera zaawansowane wykorzystanie technologii informatycznych w
nauczaniu i uczeniu się. Aby sprostać wymaganiom współczesnego rynku
pracy, postanowiłem stworzyć również w mojej szkole podstawowej platformę
e-learningową moodle.
Dotychczas zastosowanie metody e-learningu w edukacji na poziomie
podstawowym i średnim koncentrowało się raczej wokół
fragmentów programu na niektórych przedmiotach. Ale to
może się zmienić, ponieważ na świecie mamy do czynienia z coraz
odważniejszymi projektami. Nad szerokim, trzyletnim pilotażem
pracują właśnie władze oświatowe Hong-Kongu.