Umiejętność gospodarowania środkami finansowymi należy do
najważniejszych kompetencji życiowych. Edukacja finansowa młodych
konsumentów jeszcze na etapie szkolnym, wpływa istotnie na ich postawy
w dorosłym życiu. Pozwala mieć pewność, że w przyszłości unikną wielu
problemów mających źródło w niedostatecznej wiedzy na temat własnego
portfela.
Termin "eko"dodaje się dziś do wszystkiego. Są ekotrumny, ekojaja,
ekoodkurzacze, a także futra, meble, papier toaletowy, torby na zakupy.
Mamy ekologiczne stacje benzynowe, pralnie i gotowe do akcji i
demonstracji ekologiczne organizacje. Są ekologiczne, szybko
biodegradowalne prezerwatywy, ekologiczne bułki z "biologiczną", a nawet ekologiczna wódka.
Nowoczesność edukacji to nie tylko korzystanie z nowych technologii,
ale i organizowanie uczenia się opartego na wartościach.
Wyjątkowym walorem jest ludzka mowa. Sporo pojawia się różnych
inicjatyw pragnących uwrażliwić nauczycieli, aby ich język był
przykładem dla uczniów. Oczywiste jest, że nie wyczerpują one
potrzeby zabiegania o kulturę języka polskiego.
Szkoła jest niezbędna w edukacji każdego człowieka. Z
tym zgodzi się z pewnością większość rodziców i
pedagogów. Czy jednak wiemy, kiedy maluchy są gotowe, aby
zasiąść w szkolnej ławie? Na
podstawie ośmioletnich badań naukowcy doszli do wniosku, który
większość z nas wyczuwa intuicyjnie: zbyt wcześnie rozpoczęta edukacja
szkolna może dzieciom zaszkodzić.
W czasach komputerów, telefonów komórkowych, e-maili, czatów i sms’ów coraz bardziej zanika
pisanie odręczne. Młodzież uznaje ten sposób komunikacji wręcz za
niemodny i przestarzały. Coraz częściej młodzi ludzie stają się
niezdolni do wyrażania uczuć własnoręcznie na piśmie, mają też problemy
z poprawnym pisaniem we własnym języku.
Centrum Badania Opinii Społecznej zaprezentowało kolejną odsłonę cyklicznych badań strony kosztowej edukacji w Polsce. Ile kosztuje rodziców edukacja dzieci w wieku szkolnym? Ktoś powie, dużo za dużo, a pewnie i tak wyniki badań nie uwzględniają wszystkich kosztów, które trzeba ponieść. A może dużo za mało, aby naprawdę była to solidna inwestycja w edukacj dzieci?
Prawdopodobnie wielu nauczycieli zmaga się z tym problemem: mówią do
uczniów i spostrzegają, że ci nic nie rozumieją. Czy nauczyciele mówią jakimś innym językiem, czy też uczniowie w ogóle nie
starają się zrozumieć przekazu? Może rozwiązanie problemu leży w
zmianie sposobu komunikowania się, nie tylko podczas lekcji,
ale i poza szkołą? Co nauczyciel może zmienić?