Mobilność studentów, kadry akademickiej, wiedzy i choćby wartości była zawsze udziałem szkolnictwa wyższego na przestrzeni wieków, ale ostatnio rozwija się w niespotykanym tempie. W ostatnich dwóch dekadach zanotowano znaczący jej wzrost w zakresie kształcenia wyższego z wykorzystaniem bezpośrednich lub wirtualnych programów nauczania.

Światowe zasoby informacji przyrastają w niewyobrażalnym tempie. IDC, jeden z instytutów badawczych specjalizujący się w sektorach nowych technologii opublikował raport „
Nie znajdziemy tu wątków obecnych w innych opracowaniach, w których autorzy krytykują stan zastany i nawołują do zmian. Czytelnik nie znajdzie tutaj również rozważań na temat reformy oświaty, co należy poczytać za zaletę. Witold Kołodziejczyk pisze do tych, którzy wiedzą, że chcą zmiany. Poszukują jedynie inspiracji, natchnienia, recepty na działanie i instrukcji. 
Tworzące się społeczeństwo informacyjne potrzebuje wykwalifikowanych pracowników swobodnie korzystających z nowych technologii. Absolwenci uczelni technicznych są więc rozchwytywani na rynku pracy, choć dla osób wybierających się na studia fakt ten wydaje się być bez znaczenia. Obserwujemy nadal małe zainteresowanie studiami na kierunkach technicznych.
Natrafiłam ostatnio w Internecie na anonimowy cytat odnoszący się do [naszej polskiej] szkoły: „Człowiek uczy się przez całe życie, z wyjątkiem lat szkolnych”. Jestem pełna podziwu dla nieznanego autora, który tak krótko i dosadnie opisał szkolną rzeczywistość, która dotyczy przecież setek tysięcy, lepszych czy gorszych, uczniów w całym kraju.

