Żyjemy w świecie, który jest w coraz większym stopniu globalny.
Ogólnoświatowa współzależność zwiększa się; nasze życie jest coraz
bardziej splecione z życiem innych ludzi na całym świecie. Ale
jednocześnie w tym świecie zwiększają się rozbieżności i nierówność. Globalne problemy i wyzwania – bieda, zrównoważony rozwój, pokój – wymagają rozwiązań ogólnoświatowych.
Edukacja przez całe życie święci triumfy w Wielkiej Brytanii. Okazuje
się, że coraz więcej dorosłych osób dostrzega wartość w
różnego rodzaju aktywnościach edukacyjnych, nie tylko związanych z własnym rozwojem zawodowym. Zmiana w zachowaniach społecznych
została dostrzeżona przez rząd, który zaangażował do wspierania edukacji nieformalnej aż sześć ministerstw.
Przez aktywne uczenie się można rozumieć uczenie się poprzez działanie,
przy wykorzystaniu wszystkich naszych zmysłów – stawanie się bardziej
świadomym siebie, grupy i tematu, który wspólnie opracowujemy. Czym
jest aktywne uczenie się? Angażując uczestników bezpośrednio w to, co
się dzieje, sprawiamy, że stają się bardziej zainteresowani i
skoncentrowani.
We współczesnym świecie edukacja nieformalna decyduje nieraz o życiowym sukcesie lub porażce. Nie wystarczy
to, czego uczymy się w szkołach i na uczelniach - zbyt często
przekazywane podczas zajęć wiedza i umiejętności są zbyt oderwane od
rzeczywistości pędzącego naprzód świata. Powinniśmy więc sami dbać
o uzupełnianie edukacyjnych braków, i to od najwcześniejszych lat.
Projekt „Sztuka wehikułem edukacji” był pilotażowym przedsięwzięciem
mającym na celu rozwinięcie alternatywnych metod nauczania w edukacji
osób dorosłych. Jego głównym celem było wypracowanie nowej, opartej na
sztuce, metodyki, aby odpowiedzieć na potrzeby grup defaworyzowanych
(osób starszych, emigrantów, osób niepełnosprawnych fizycznie i
umysłowo).
Świat epoki cyfrowej żyje bardzo rozmaitymi problemami techniki,
informatyki, Internetu i wieloma innymi ważnymi sprawami. Rodzi to
nowe wyzwania i trudne problemy. Człowiek jednak żył, teraz i jutro
będzie żył w kontakcie z przyrodą i innymi żywymi organizmami. I będzie
pragnął poznać siebie samego. Czy można teraz mniej lub kiepsko uczyć
się biologii?
Od wielu lat straszy się kryzysem czytelnictwa. Książki
drożeją, w bibliotekach brakuje pieniędzy na nowości, ludzie
nie chcą czytać. Wtórny analfabetyzm staje się poważnym problemem
kultury euroatlantyckiej. Niektórzy obwiniają za to media
audiowizualne, do których odbioru piśmienność potrzebna
nie jest. Czy książka drukowana przetrwa próbę czasu?
Ostatnie komentarze