Panie i Panowie, nadszedł ten czas: napiszę o
maturze! Od razu zaznaczam, że nic, co napiszę, nie będzie odkryciem Ameryki. Jestem świadoma, że w Polsce coraz
więcej osób zauważa głupotę, w jakiej tkwi po uszy nasz system edukacji,
ale jako świeża i zbulwersowana maturzystka, nie jestem w stanie powstrzymać
się, by nie wylać na łeb CKE jeszcze trochę potrzebnego jadu.
Niestety, wykształcenie, a raczej dyplom wyższej uczelni staje się walutą, za którą można nabyć często jedynie kiepską pracę. Zdeterminowani absolwenci godzą się na to. Są jednak i tacy co szukają dalej. Młode osoby z wyższym wykształceniem skarżą się, że proponuje im się pracę poniżej ich możliwości i kwalifikacji. Średnio absolwenci w Polsce poszukują jej nawet do trzech lat...
Kreda i tradycyjna szkolna tablica nie mają szans u uczniów. Choćby przy tej tablicy stał najlepszy
nauczyciel, prawdziwy entuzjasta, znający wszystkie tajniki psychiki
siedzących przed nim w ławkach uczniów, wystarczy kilka wielofunkcyjnych
telefonów, tabletów oraz internet, aby jego czar prysł i uleciał. Lekcja
się skończy, a uczniowie natychmiast zapomną, o czym on mówił...
Niewątpliwie dużym problemem, z jakim mamy do czynienia w szkołach w związku z upowszechnianiem nowoczesnych technologii w nauczaniu jest nienajlepsze wyposażenie naszych szkół w sprzęt komputerowy. W 2008 zakończyła się akcja wyposażania szkół w pracownie, zaś te instalowane od roku 2002 powoli zamierają z racji swojego wieku i wydajności. Mamy problem?
Jaka jest efektywność wydatkowania środków publicznych na polską edukację? Co
wiemy o realizacji projektów systemowych realizowanych lub nadzorowanych
przez MEN w ramach priorytetu III POKL? Wiemy niewiele, choć
przeznaczono na nie gigantyczne środki. Czy
finansowanie tych projektów jest współmierne do ich wartości
merytorycznej i znaczenia dla oświaty?
Co sześć miesięcy kolejne państwo członkowskie UE przewodniczy pracom
Rady Unii Europejskiej, czyli sprawuje Prezydencję. W tym czasie państwo
to staje się gospodarzem większości unijnych wydarzeń i gra kluczową
rolę na wszystkich polach aktywności Wspólnoty. 1 lipca Polska
obejmuje Przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Czy może to mieć związek
z edukacją?
Telefony komórkowe stały się nieodzownym gadżetem młodych ludzi, którzy należą do pokolenia cyfrowych tubylców (Marc Prensky). Tymczasem nauczyciele, którzy nie są przygotowywani do stosowania nowoczesnych multimediów w nauczaniu, stanowią pokolenie cyfrowych imigrantów i stąd moim zdaniem wziął się surowy zakaz używania czy przynoszenia komórek do szkół.