Od dwóch lat ćwiczę z Duolingo język angielski. Często myślałam, aby opisać stosowane tam metody. Sądzę, że tęgie głowy pedagogiczne nad nimi myślały. Technologia warta jest poznania i naśladowania. Dla mnie jest ona w wielu miejscach zgodna z ocenianiem kształtującym, do którego jestem w pełni przekonana.
Otwierajmy zadania!
Zawsze oszczędnie używałam podręczników i zeszytów ćwiczeń - z wielu powodów, ale najważniejsze były dwa. Po pierwsze, podręcznik to jedno z wielu narzędzi, których można użyć, więc nie warto się do niego ograniczać - w pracy jako dorośli też przecież korzystamy z całego wachlarza narzędzi. Po drugie, podręcznik został napisany przez kogoś, kto być może jest ekspertem w swoim fachu, ale nie zna moich uczniów i uczennic, nie wie więc dokładnie, jakie mają potrzeby i możliwości.
Pomyśl, zbuduj, zakręć - klocki Korbo jako narzędzia edukacyjne
Świat zmienia się w zawrotnym tempie, a gwałtowny rozwój technologii sprawia, że rzeczywistość, w jakiej będą musiały odnaleźć się dzieci, będzie zupełnie inna od tej, w której my sami wkroczyliśmy w dorosłość.
Metoda badawcza dla najmłodszych uczniów
W Centrum Nauki Kopernik mamy okazję pracować metodą badawczą z odbiorcami w różnym wieku, w tym w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. To właśnie z myślą o tych grupach wiekowych zaprojektowaliśmy zestaw edukacyjny „Cztery Pory Roku”, zawierający propozycje doświadczeń dotyczących wybranych zjawisk przyrody oraz materiały niezbędne do ich wykonania. Doświadczenia testowaliśmy wraz z nauczycielami i uczniami przedszkolnymi.
Pięć wskazówek dla samodoskonalenia nauczycieli
Nauczycielem człowiek staje się przez całe życie, nie można powiedzieć – „już umiem nauczać”. Jasne, że doświadczenie pomaga. Ale każdy z nauczycieli może opowiedzieć, jak zmienia i zmieniał się jego warsztat pracy. Doświadczenie samo nie przychodzi. Potrzebna jest refleksja i chęć odkrywania, próbowania i zmiany. Można i trzeba zastanawiać się nad swoimi dotychczasowymi osiągnięciami (i porażkami), aby wiedzieć, co zmienić i udoskonalić.
Odczarujmy klasówki, czyli nie taki sprawdzian straszny…
Wiele jest opinii na temat zasadności robienia klasówek. Niektórzy muszą (zarządzenie odgórne), a nie chcą ich robić. Niektórzy nie muszą, a chcą; niektórzy muszą i chcą, a niektórzy nie muszą i nie chcą. Jeśli potraktujemy klasówkę jako formę pracy, może stać się nie tylko sprawdzianem umiejętności, ale także autodiagnozą ucznia, diagnozą dla nauczyciela, sposobem na podniesienie poziomu wiedzy i kształtowanie kompetencji miękkich oraz rozgrywką i rozrywką edukacyjną.
Jak budować zaufanie uczniów do matematyki?
„Nie jestem dobry w matematyce, nie chcę się nią zajmować”. Takie słowa z ust uczniów słyszą często nauczyciele. Czy możemy to zmienić?