Czy mamy wpływ na przyszłość? Podskórnie czujemy, że nadchodzą trudne czasy. Świat, który nas otacza jest niepewny, zmienny, nieprzewidywalny, coraz bardziej wymagający. Formalne wykształcenie, które niegdyś było przepustką do bezpiecznego, dobrego życia dziś nic nie gwarantuje. Młode pokolenie czuje „zachmurzenie” perspektyw i zastanawia się nad swoimi strategiami życiowymi, trzymając w odwodzie rozwiązanie emigracyjne - dziś również niezbyt atrakcyjne.
Obywatele i edukacja
Czy my, obywatele, powinniśmy się więcej interesować edukacją? Skoro na co dzień tak często interesujemy się polityką, modą, celebrytami itp., aż dziwne, że (zwłaszcza jako rodzice) nie poświęcamy zbyt wiele uwagi edukacji, od której zależy przecież koniec końców dobrobyt naszych rodzin. W jaki sposób możemy to zmienić? Debatując podczas konferencji i kongresów poświęconych oświacie?
Przygotować człowieka do życia w warunkach zmiany
W 2004 r. amerykański minister edukacji zauważył, że w 2010 r. absolwenci szkół wchodzący na rynek pracy będą mogli wybrać wiele zawodów, które jeszcze nie istnieją, których jeszcze nie wymyślono. Czy pomylił się? Raczej nie. Jesteśmy świadkami bardzo dynamicznych zmian na rynku pracy, które skutkują zmieniającymi się potrzebami pracodawców wobec systemu kształcenia.
Żyjemy w świecie mobilnych technologii
Przez dwa tygodnie mieszkałem w Toronto. Kiedy wsiadałem do metra, znajdowałem zawsze ten sam widok. Ludzi w różnym wieku trzymających w ręku telefony, iPady, mini konsole do gier i wirtualne słowniki. Czytają, oglądają filmy, piszą lub słuchają muzyki. To nie są pojedyncze przypadki i to nie są tylko młodzi ludzie. 30 lat temu, kiedy wsiadałem do autobusu, najczęściej wyciągałem gazetę lub książkę. Dziś również, choć równie często laptopa.
Jak w szkole uczyć przedsiębiorczości?
Ludzka przedsiębiorczość jest cechą nielicznych, choć bardzo pożądaną i potrzebną. Obok potrzeby, jest matką wynalazków i pozytywnych zmian. Być może dziś ma znaczenie wyjątkowe. Czy szkoła powinna ją kształcić i rozwijać w ramach obowiązkowej edukacji? Czy obecna szkoła to robi? Czy szkolne programy dają szansę przedsiębiorczości?
Uwaga na kampanie antyedukacyjne
Oczywiście trzeba brać pod rozwagę wyniki badań sygnalizujące możliwy szkodliwy wpływ pewnych zjawisk na rozwój dzieci i młodzieży. Ale trzeba też pamiętać, że spojrzenie na rzeczywistość dorosłych "cyfrowych emigrantów" i młodych "cyfrowych tubylców" może się bardzo różnić. Uważajmy, aby przy okazji różnych działań nie wylać... edukacji z kąpielą.
Jeden naród, jeden wódz, jeden podręcznik?
Przepraszam za prowokacyjny tytuł. Ale zbliżają się wybory i zaczynają pojawiać się kuriozalne pomysły na „uzdrowienie“ szkoły. Na przykład hasło „jeden podręcznik“ do przedmiotu. A ja proponuję, aby w Sejmie i Senacie obowiązywał jeden krój i kolor spodni dla panów i jeden wzór i kolor spódnicy dla pań! Niech posłowie i posłanki wyróżniają się nie mundurkiem, tylko intelektem...