Kiedy myślimy, że coś było i minęło i nie wróci, często używamy czeskiego powiedzenia „to se ne vrati”. Otóż w edukacji używanie tego pojęcia jest dość ryzykowne – procesy, które dotyczą szkół i nauczycieli mają historycznie zadziwiającą zdolność do powracania. Zastanawiałem się, co powiedzieć uczestnikom konferencji INSPIR@CJE 2016 kilka dni po prezentacji zmian przez minister Zalewską. Pomocy poszukałem w naszej historii…
Przywództwo w szkole
Żadna społeczność nie będzie dobrze działać bez lidera lub liderów. Dlatego szkoła powinna nie tylko wyrównywać szanse edukacyjne, ale także dostrzegać to, że niektórzy uczniowie dobrze czują się w roli przywódców i chętnie biorą odpowiedzialność za grupę. Te cechy warto wzmacniać w szkole, a nie osłabiać.
Cała wstecz!
Tyle już pojawiło się krytycznych komentarzy po czerwcowym toruńskim wystąpieniu pani minister Zalewskiej, że niełatwo dodać w tym względzie coś nowego. Wskażę tylko pewną analogię historyczną. Otóż szefowa MEN miała podobno wspomnieć w wywiadzie udzielonym uczniom ze swoich rodzinnych Świebodzic, że nie zamierza być Neronem naszej edukacji. No i chyba słowa dotrzyma.
Jak sobie wychować (przyszłego) posła
Jak co roku od ponad dwudziestu lat obradował Sejm Dzieci i Młodzieży (1 czerwca br.). Piękna to praktyka, godna kontynuacji. Potrzeba nam w kraju młodych ludzi, którzy już jako gimnazjaliści „testują wody” – przymierzają się do ewentualnej przyszłej działalności publicznej. Dobra tradycja? Wydaje się, że tak. Ale kiedy przyjrzałam się nieco bliżej jej konstrukcji, ogarnęły nie wątpliwości.
Blaski i cienie ludzkiego egoizmu
Blaski bywają pożyteczne, ale gdy przejadą po oczach to oślepiają. Podobnie jest z ludzkim egoizmem. To jest postawa skierowana na siebie samego. To zabieganie i troska o własny interes. Gdzie jest zagrożenie w tej trosce? Jakie jest miejsce egoizmu w edukacji i wychowaniu? Jakie są blaski i ciemne strony naszego egoizmu?
Kto i jak odpowiada za reformy? (część druga)
Polska to duży kraj, bardzo duży… Na Polskę składa się wiele barwnych, zróżnicowanych regionów. Trzeba sporo czasu, żeby li tylko powierzchownie poznać te regiony – ich współczesność, ich przeszłość, ich cywilizację i ich kulturę. Ich perspektywy. Są bardzo, bardzo różne. Jako emeryt mam czas i środki, żeby podziwiać to bogactwo. A w życiu sporo widziałem – tam i siam. Trzeba być dziwnym człowiekiem, żeby nie dostrzec tej wielorakości, tego bogactwa w granicach Rzeczpospolitej.
Praca w grupie w szkole
We współczesnym świecie pełnym poważnych i skomplikowanych zjawisk, coraz rzadziej praca w pojedynkę może przynieść dobre rozwiązanie dla problemów świata. Za rozwiązania przynoszące cywilizacyjny postęp odpowiadają zazwyczaj zespoły osób, coraz częściej współpracujących na odległość. Dlatego szkoły powinny rozwijać umiejętność współpracy w grupie od etapu wczesnoszkolnego. Możliwości są tu praktycznie nieograniczone – wystarczy chcieć.