Książka Manfreda Spitzera „Cyfrowa Demencja“ często przywoływana jest w dyskusjach na temat wykorzystania narzędzi cyfrowych w edukacji. To publikacja dobrze napisana, ciekawa – ale po głębszej analizie, w wielu miejscach budząca wątpliwości.
Co Polacy wiedzą o ekonomii i finansach?
Jedna trzecia Polaków uważa, że potrafi dobrze zarządzać domowym budżetem. Ale aż 70 proc. deklaruje, że ma małą lub bardzo małą wiedzę o mechanizmie inflacji czy przedsiębiorczości. Z raportu „Stan wiedzy i świadomości ekonomicznej Polaków 2015" wynika, że Polacy dość krytycznie oceniają swoją wiedzę na temat ekonomii i gospodarki. Tylko 5 proc. uważa, że ma wiedzę dużą lub bardzo dużą, 42 proc. badanych ocenia ją na średnim poziomie, a nawet 51 proc. twierdzi, że ich wiedza jest raczej mała lub bardzo mała.
Dyktando na dużą skalę
Zainspirowałam się dyktandem w tej formie na stronie Zamiast Kserówki prowadzonej przez Superbelfrow i postanowiłam zrobić Biegane Dyktando na dużą skalę. Skąd ten pomysł? Język polski nie musi i nie powinien być nudny. Dlaczego sportowe zawody budzą tyle emocji, a językowe potyczki kojarzą się głównie z cichymi zmaganiami z kartką papieru.
O mobbingu rówieśniczym
Zwykle myślimy, że zjawisko mobbingu odnosi się do życia zawodowego dorosłych. Być może, któryś z przejawów mobbingu znane jest Ci z doświadczeń bliskich znajomych, lub nawet Twoich własnych. Warto mieć świadomość, że zjawisko to, niestety, występuje także wśród dzieci i młodzieży. Mówimy wtedy zwykle o mobbingu rówieśniczym lub szkolnym.
Jak szkoły mogą zmieniać świat?
Świat się zmienia pod względem politycznym, gospodarczym, klimatycznym. Modele i struktury, do jakich przywykliśmy, odchodzą w przeszłość, a my nie nadążamy za zmianami, które sami wywołujemy. Na rodzicach i na szkołach spoczywa współodpowiedzialność za przygotowanie młodych ludzi do poradzenia sobie w nieznanej, ale dynamicznej i pełnej wyzwań przyszłości.
Smartfonowi uczniowie
Jest godzina 7.45. Wchodzę do szkoły, za chwilę zaczynam dyżur a potem pierwsza lekcja. Po drodze do pokoju nauczycielskiego kątem oka dostrzegam największego „wroga” procesu dydaktycznego. Odbijające się na twarzach moich uczniów światła ekranów urządzeń mobilnych nie pozostawiają żadnych złudzeń, co do tego, gdzie oni w tym momencie naprawdę są. Tubylcy cyfrowi...
Jak to jest?
Jak to jest, że możemy wybierać w automacie kawę, jej ilość, rodzaj, a nawet gatunek, a program w szkole serwuje się dla wszystkich uczniów w jednym rozmiarze. Jak to jest, że zachęcani jesteśmy, aby dzielić się opiniami o usługach, produktach, hotelach na specjalnie przygotowywanych portalach, a szkoła o sobie nie zbiera takich informacji.